Końcówka mi się podobała.
"Zostałem sam, a co najgorsze zdjęto mi opaskę z oczu, to okropne uczucie, gdy dostrzegasz swoją naiwność. Przychodzi dzień, w którym dowiadujesz się, że nie ma ideałów. Twój ideał, który jest całym twoim światem okazuje się istotą taką jak wszyscy zakłamaną, fałszywą, z wadami, niemającą do ciebie i siebie szacunku. Jakie to uczucie, gdy przekonujesz się, że nie ma nic prawdziwego i szczerego, a ty jesteś chyba odmieńcem, który stracił tak wiele z siebie wierząc w miłość."
"Jednak kochałam go i zgodziłam się na wszystko, aby go nie stracić, kiedy miłość odeszła zostało przywiązanie i rozmowy, a po za tym znamy się tyle lat, nie mam chyba ochoty szukać nowej miłości." ~ Poza
"Ta trucizna przypomina rozbiegane, wszędobylskie kulki srebrnych kul na niezniszczalnego wampira." ~ To zdanie jest zamotane, poza tym srebro jest na wilkołaki.
"Nigdy nie będę w stanie go zniszczyć, bo będą toczyć się, będą dzielić i łączyć ciało, a kiedy będę chciał je złapać, aby usunąć z ciała wtedy pojawią się jeszcze mniejsze cząstki, wślizgując się we wszystkie szpary mego ciała i duszy." ~ Trzy razy słowo ciało, nie wiem, czy to zamierzone czy nie.
"Zadzwonił jego telefon, znów nie potrzebnie zajrzałam do nie mojego przedmiotu i zobaczyłam wiadomość od Agaty." ~ Niepotrzebnie
"- Dostałeś wiadomość – Anka jednak nie spała" ~ Zabrakło kropki po "spała".
"- Jakim, prawem mówisz do mnie tym tonem, zarzucasz mi coś?
- A ty mi? – odparła.
- Tak." ~ Odpowiedź "tak" wydaje mi się nie na miejscu, ale w sumie "tak" odpowiedzią na wszystko XD
"- Masz rację – odpowiedziałem" ~ Zabrakło kropki po odpowiedziałem.
"- Właśnie – odburknęła i wyszła z pokoju, wychodząc powiedziała do mnie" ~ zabrakło kropki po "mnie".
W tej części czegoś mi brakowało. Jakiegoś dodatku do głównej fabuły, akcji, itd. Jednak wierzę, że w następnym rozdziale już wszystko (albo przynajmniej niektóre wątki) wyjdzie na prostą. Dlatego idę dalej i zostawiam 4 :*
Komentarze (10)
"Zostałem sam, a co najgorsze zdjęto mi opaskę z oczu, to okropne uczucie, gdy dostrzegasz swoją naiwność. Przychodzi dzień, w którym dowiadujesz się, że nie ma ideałów. Twój ideał, który jest całym twoim światem okazuje się istotą taką jak wszyscy zakłamaną, fałszywą, z wadami, niemającą do ciebie i siebie szacunku. Jakie to uczucie, gdy przekonujesz się, że nie ma nic prawdziwego i szczerego, a ty jesteś chyba odmieńcem, który stracił tak wiele z siebie wierząc w miłość."
"Ta trucizna przypomina rozbiegane, wszędobylskie kulki srebrnych kul na niezniszczalnego wampira." ~ To zdanie jest zamotane, poza tym srebro jest na wilkołaki.
"Nigdy nie będę w stanie go zniszczyć, bo będą toczyć się, będą dzielić i łączyć ciało, a kiedy będę chciał je złapać, aby usunąć z ciała wtedy pojawią się jeszcze mniejsze cząstki, wślizgując się we wszystkie szpary mego ciała i duszy." ~ Trzy razy słowo ciało, nie wiem, czy to zamierzone czy nie.
"Zadzwonił jego telefon, znów nie potrzebnie zajrzałam do nie mojego przedmiotu i zobaczyłam wiadomość od Agaty." ~ Niepotrzebnie
"- Dostałeś wiadomość – Anka jednak nie spała" ~ Zabrakło kropki po "spała".
"- Jakim, prawem mówisz do mnie tym tonem, zarzucasz mi coś?
- A ty mi? – odparła.
- Tak." ~ Odpowiedź "tak" wydaje mi się nie na miejscu, ale w sumie "tak" odpowiedzią na wszystko XD
"- Masz rację – odpowiedziałem" ~ Zabrakło kropki po odpowiedziałem.
"- Właśnie – odburknęła i wyszła z pokoju, wychodząc powiedziała do mnie" ~ zabrakło kropki po "mnie".
Biedny Kuba :( Ale i tak jest moim faworytem!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania