Czy ona się teraz zastanowi nad przyszłością z Damianem. Czemu im przerwałaś, ale Anka miała rację to nie ich czas, jeszcze nie. Młody chłopak, ehhh nie wiem czy im się uda?! Ode mnie 5
Ps. Nie kończ tego jeszcze ;)
A już myślałem, że mój imiennik się ogarnie i pójdzie dalej. Cóż trudno, taka wizja, Agata musi być tą miłą smutną. Szkoda, ale opowiadanie ok, choć znów zagubione przecinki. Nie wypiszę ich bo siedzę na telefonie, może później.
Eh.... Ania za daleko zabrnęła. To tak jakby na początku nie mogła powiedzieć "nie" Wojtkowi i teraz robi to z kazdym, nie potrafi stanowczo powiedziec ani nie, ani tak, brnie dalej w bagno... mam nadzieję, że znajdzie w sobie siłę by to zatrzymać. Kuba mnie wkurzył niemiłosiernie... taki świętoszek, Ankę oceniał bez litości, a sam to co? Pocałował się z zauroczoną nim, dziewczyną, dał jej zapewne nadzieję, a potem miał to w głębokim poważaniu. Totalny dupek, najgorszy typ faceta. Bardzo się na nim zawiodłam.
Rozdzialy oczywiście super, Nat :)
"- Cześć – do kuchni wszedł Wojtek, usiadł obok i patrząc na moją twarz spytał" ~ tutaj na końcu pasowałby dwukropek.
"- Ja nie byłem na wyjeździe, tylko u kochanki – powiedział to z taką trudnością, a zarazem lekkością, jakby pozbył się ciężaru" ~ Znowu nie postawiłaś kropki T.T
"To życie, które wybrałem podoba mi się, tylko jest pytanie czy dalej będziesz ze mną w to brnąć – spojrzałam w jego ciemne oczy" ~ Kropka po "oczy".
"Patrzyłam i zastanawiałam się jak mam to rozumieć. Sama też nie rozumiałam sytuacji, w jakiej się znalazłam, miałam Wojtka i Damiana, a po za tym pojawił się Jakub." ~ Poza
"- Idę na spacer – wstałam od stołu i wyszłam.
Postanowiłam udać się na długi spacer po parku, po uliczkach mojego ulubionego miasta, aż w końcu zatrzymałam się przed biurem, dokładnie bankiem." ~ Powtórzenie "spacer", zbędny przecinek przed "po".
"Usiadłam na przeciw banku i spojrzałam w okno, gdzie dostrzegłam miejsce, przy, którym pracuje mój przyjaciel, mogę go tak nazwać." ~ Zbędny przecinek przed "którym".
"Zasiadłem w salonie i przyglądałem się porozrzucanym gazetą na stole, bez sensu." ~ Bezsensu piszemy łącznie.
"- Kuba, co jest? – podszedł do kanapy, oparł się o nią i zaczął mi się przyglądać," ~ Kropka na końcu, zamiast przecinka.
"- Poczekaj jeszcze. Ania wyszła i pewnie … - zamilkł na chwilę" ~ Kropka po "chwilę".
"- O czym, ty mówisz?" ~ Zbędny przecinek.
"Kuba życie jest tylko jedno i trzeba je dobrze wykorzystać, przeżyć." ~ Przecinek przed "życie".
"Widzisz może popełniłem błąd proponując Ani tą przygodę, ale możliwe, że to była dobra decyzja, aby uszczęśliwić mnie." ~ Tę przygodę.
"- Nie masz pojęcia jak bardzo mi na tobie zależy – natychmiast otworzyłam oczy i zobaczyłam Kubę. Zdezorientowana milczałam" ~ Brakująca kropka.
"Brak stanika wywołał natychmiastową reakcję brodawki, jęknęłam i wplotłam mimowolnie ręce w jego ciemno blond włosy." ~ Ciemnoblond.
Hm... Już wyczuwam koniec tej historii XD Chyba już nie ma nadziei na Wojtka i Anię, więc przerzucam się na Damiana ;) Tak się zastanawiam, czy oni kiedykolwiek będą szczęśliwi, i jak to wyjdzie z Kubą, a Agata? Dużo tego XD Daję 5 i mam nadzieję, że końcówka opowiadania mnie zaskoczy ;)
Zostawiłam sobie wisienkę na torcie na koniec dnia. Mojego, bo dla innych już jest nowy. Zakręcona historia, ale wciąga z rozdziału na rozdział. Nie będę prorokować kto z kim będzie, tylko grzecznie czekam co wymyślisz 5 :)
Komentarze (20)
Ps. Nie kończ tego jeszcze ;)
Rozdzialy oczywiście super, Nat :)
"- Ja nie byłem na wyjeździe, tylko u kochanki – powiedział to z taką trudnością, a zarazem lekkością, jakby pozbył się ciężaru" ~ Znowu nie postawiłaś kropki T.T
"To życie, które wybrałem podoba mi się, tylko jest pytanie czy dalej będziesz ze mną w to brnąć – spojrzałam w jego ciemne oczy" ~ Kropka po "oczy".
"Patrzyłam i zastanawiałam się jak mam to rozumieć. Sama też nie rozumiałam sytuacji, w jakiej się znalazłam, miałam Wojtka i Damiana, a po za tym pojawił się Jakub." ~ Poza
"- Idę na spacer – wstałam od stołu i wyszłam.
Postanowiłam udać się na długi spacer po parku, po uliczkach mojego ulubionego miasta, aż w końcu zatrzymałam się przed biurem, dokładnie bankiem." ~ Powtórzenie "spacer", zbędny przecinek przed "po".
"Usiadłam na przeciw banku i spojrzałam w okno, gdzie dostrzegłam miejsce, przy, którym pracuje mój przyjaciel, mogę go tak nazwać." ~ Zbędny przecinek przed "którym".
"Zasiadłem w salonie i przyglądałem się porozrzucanym gazetą na stole, bez sensu." ~ Bezsensu piszemy łącznie.
"- Kuba, co jest? – podszedł do kanapy, oparł się o nią i zaczął mi się przyglądać," ~ Kropka na końcu, zamiast przecinka.
"- Poczekaj jeszcze. Ania wyszła i pewnie … - zamilkł na chwilę" ~ Kropka po "chwilę".
"- O czym, ty mówisz?" ~ Zbędny przecinek.
"Kuba życie jest tylko jedno i trzeba je dobrze wykorzystać, przeżyć." ~ Przecinek przed "życie".
"Widzisz może popełniłem błąd proponując Ani tą przygodę, ale możliwe, że to była dobra decyzja, aby uszczęśliwić mnie." ~ Tę przygodę.
"- Nie masz pojęcia jak bardzo mi na tobie zależy – natychmiast otworzyłam oczy i zobaczyłam Kubę. Zdezorientowana milczałam" ~ Brakująca kropka.
"Brak stanika wywołał natychmiastową reakcję brodawki, jęknęłam i wplotłam mimowolnie ręce w jego ciemno blond włosy." ~ Ciemnoblond.
"- Kocham cię, Ania … Kocham," ~ Niepotrzebny przecinek po "kocham".
"Był zdumiony moją odpowiedzią, zawiedziony, jego ciężar ciała bardziej opadł na mnie" ~ Brakująca kropka.
Przerwać w takim momencie? :( Jesteś okropna, Nat!
Ech, pozostaje mi tylko czekać :'(
5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania