boże*

widziałem kulę

i gdyby na tym się skończyło

nie pisałbym do ciebie

lecz kula ta przeszyła czaszkę dziecięcą

w poprzek

na wylot

wina kata?

czy tego, kto zezwala na to

i od czasów Ogrodu spogląda na nas w niebie

który prawił

bym w człowieku widział brata

więc ujrzałem go

zdechłego, na glebie

mogłeś tyle zrobić dla mnie

tyle dla mnie w życiu zmienić

a wybrałeś ścieżkę

obojętną

wolną wolą ją nazwałeś

przekazaną przez proroka

który ciągle się sepleni

czemuś ludzi na mnie wysłał?

którzy niczym zdarta płyta

wysławiali ciebie

pojawiałeś się też w mych snach

moja radość nieukryta

bo byłem w potrzebie

dość mam bajek o twej mocy

nie nazywaj się już szczodrym

powiedz jedno

czemu mówią

że ty jesteś taki dobry?

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania