Brak

Kochałeś ją?- zapytał diabeł

Zgasiłem niedopałek obcasem buta- Nie wiem...

W ciszy słychać było świersza grającego nieopodal na skrzypcach. W powietrzu odór ścierwa przeplatał się z wonią lawendy.

Czego pragniesz?- kontynuował bies

Nie wiem...

Co czujesz?

Nie wiem...

Czy ty, kurwa, cokolwiek wiesz?

Nie wiem...- rzuciłem po raz ostatni, po czym dopiłem szatana do dna.

Średnia ocena: 2.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania