"podnosi poziom w rzekach, które następnie niczym wielkie wiaderko się wylewają." - może 'niczym z wielkiego wiaderka'? Tak brzmi, jakby wiaderko było płynem, mogącym się wylać.
Faktycznie poetycko. Nie znam się, ale mam wrażenie że w poezji lepiej się odnajdujesz.
Hejo Marg, sama nie mogę nic napisać, więc se grzebię w cudzym. Paczaj jak ja to widzę :
Podkarpacie zawsze słynęło z czystego powietrza, pięknych widoków i okazałych zamków. Jednak teraz matka natura często płacze. Silny nurt pędzący z prędkością błyskawicy, topi wszystko to, co napotka na swojej drodze. Pola, lasy i do niedawna zielone łąki otula mokrą pierzyną.
Wiatr gra na flecie, a burza przy jego akompaniamencie nuci upiorną kołysankę. Ostre błyski tak jak baletnice kręcące piruety, przecinają na kawałki blade niebo.
Się oczywiście nie sugeruj, tak se tylko napisałam dla urozmaicenia mego komentarza. Ogólnie to Marg umisz lepiej pisać! Tu cztery na szynach.
Pozdrówka!
Komentarze (13)
Ale od paru matka - zabrakło jakiegoś wyrazu.
zabiera ze sobą wszystko - zabiera wszystko wg mnie wystarczy.
Ale jak coś, to dopiszesz później:) Ja tak sobie mówię, że poprawię później i... - później jakoś mnie wymija.
Od czwartej linijki zaczyna być poetycko.
Faktycznie poetycko. Nie znam się, ale mam wrażenie że w poezji lepiej się odnajdujesz.
dziękuję
Tłuste 3
Podkarpacie zawsze słynęło z czystego powietrza, pięknych widoków i okazałych zamków. Jednak teraz matka natura często płacze. Silny nurt pędzący z prędkością błyskawicy, topi wszystko to, co napotka na swojej drodze. Pola, lasy i do niedawna zielone łąki otula mokrą pierzyną.
Wiatr gra na flecie, a burza przy jego akompaniamencie nuci upiorną kołysankę. Ostre błyski tak jak baletnice kręcące piruety, przecinają na kawałki blade niebo.
Się oczywiście nie sugeruj, tak se tylko napisałam dla urozmaicenia mego komentarza. Ogólnie to Marg umisz lepiej pisać! Tu cztery na szynach.
Pozdrówka!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania