Buda psia

Do Diego pole psiego

utrudnić wszystkiego.

Doła doły podkopuwać

bym ja czule dupe tulił

a od gara resztki wyjadać

Bieda psia upadać trza

 

kiedy kielicha kicha ściska

Zęby boli boglodu niedoli

A na jutra kundla ryja słuchać

chuda dupa strupa bita batem

pręgi krewi zaschniętych

boś pan trzeźwy a pies zaśmieszny

 

Bieda dana pana psia piana

szarpać po polu by coś uciułać

do gnoju pieniędzy wydębić

I psu mordę lizać by dogodzić nędzne

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Aisak 24.01.2019
    Przepraszam w jakim to narzeczu?
  • Canulas 24.01.2019
    Kurde. Pojebane, ale jakoś tak. Nie wiem. Normalnie bym zjebał, ale tekst uruchamia we mnie taki opiekuńczy mechanizm i nie umiem się gniewać na zawarte w środku niedostatki.
  • Aisak 24.01.2019
    Och, Papcio Can!
    Ale szłodko!!!!!
  • Florian Konrad 24.01.2019
    zabawa słowna. ale z błędami/literówkami.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania