Być jak

Czasem miewam momenty gdy

Chciałabym być typową blacharą

albo tlenioną blondynką

Może tapeciarą.

 

Potrafić nie myśleć,

nie zastanawiać się wcale

i mieć ochotę codziennie

odwiedzać shopping malle.

Kupować tam torebki od znanych projektantów,

których nazwiska zbyt trudne dla zwykłych ignorantów.

 

Yve Saint Lauren, Louis Vitton

Ups, mój francuski, przepraszam, pardon.

 

Albo pić piwo, pod blokiem, z łysymi dresami, a

każdy łyk poprzedzać soczystymi kurwami.

Biegać z dekoltem po same kostki Co by ogierom oszczędzić zagwozdki.

Czy duże? Czy małe?

Czy gruba? Czy chuda?

Tylko jawny seksapil

czyni dzisiaj cuda.

 

Te momenty coraz częstsze

W jedność się zlewają

Chce być tak jak inni

Zamiast mózgu

próżnię w głowie mając

Takim w życiu łatwiej

Wszędzie się odnaleźć

Bo świat jak i oni

Sensu nie ma wcale.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • riggs 20.12.2017
    Zawsze twierdziłem że te debil ma najlepiej. Teoria potrzeb ograniczone do potrzeb fizjologicznych, korzystania z używek oraz zaspokojenia popędu. Żadnych ambicji równa się żadnych stresów. Piąteczka za przekaz

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania