Bycie razem Część IV (dokończenie wispomnień)

Każdego dnia było lepiej, zamieszkałam u niego. Nie brakowało namiętnych chwil było cudownie pięknie.On był cudownie piękny, codziennie mi śpiewał zabierał na koncertyoczywiście swoje, bo czyje. Ale i tak było pięknie. Mówił mi

- I believe for youre dreams and I belive for youre world an pruporse.-to było tak fantastyczne, że liczyło się tylko dziś tylko ta noc nie ważne co będzie jutro. Rozumieliśmy się bez słów komentarze nie były potrzebne. Media widziały, że Justin ma kogoś ale nikt nie przypuszczał że to będe akurat ja zwyczajna no prawie ale zwyczajna dziewczyna nikt nie przypuszczał, że to mnie Justin całuje każdej nocy. Tylko my wiedzieliśmy o nas tylko my mieliśmy swój mały świat.

CZĘŚĆ. DALSZA NASTĄPI

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania