Cel #OneShotChallange ( Nominuję : Okropny, Szaqu i Elenawest )

A więc zostałam nominowana, co mnie w sumie zaskoczyło, ale przejdźmy do rzeczy. Jeśli nie wiesz o co chodzi, to wszystko jest wytłumaczone tutaj! http://www.opowi.pl/forum/oneshotchallenge-w575/

Nie wiem czy to się nada, ale mam nadzieję, że się spodoba. ;x

 

Z początku nie widzisz nic. Nic co by przykuło Twoją uwagę, bo nic takiego w tej chwili nie istnieje. Po chwili zaczynają otaczać się Twoi sojusznicy... Mężczyźni, kobiety, potwory... To się nie liczy. Jedni powiedzą Ci, że liczy się rozrywka... Zabawa, ale Ty wiesz, że to kłamstwo. Liczy się jedynie cel, który ich wszystkich połączył, a wraz z nimi i Ciebie. Bo po to tam jesteś, prawda? Aby dojść do celu.

Ruszacie, dzielicie swoją drużynę, aby zmierzyć się z wrogami. Pchniecie się do przodu, nie zważając po ilu trupach będziecie musieli przejść. Liczy się cel, ale nie dla każdego. Trafiają się wyjątki. Ludzie lub potwory, które nie pragną celu, a trupów. Nie dążą do tego co Ty, nie pomagają Ci się przepchnąć. Interesują się tylko łatwymi ofiarami, nie widząc nic innego... Mimo że może Cię to denerwuje, nie przejmujesz się tym. W końcu masz zadanie, które trzeba wykonać. Skupiasz się na tym, pokonując wroga, za wrogiem, czasami zostając rannym, ale to nie jest ważne. Stajesz się silniejszy i czujesz to, tak samo jak Twoi wrogowie. Powoli przestajesz być łowcą, stając się zwierzyną. Boisz się... Nie wiesz gdzie możesz się ruszyć, aby zostać przy życiu i pomóc sojusznikom. Niestety... Potwór, dla którego istniejesz tylko Ty, dopada Cię, nie dając szansy na ucieczkę. Sojusznicy obwiniają o to Ciebie... Zostawiłeś ich. Zginąłeś zbyt szybko. Jak mogłeś? Dlaczego w ogóle próbujesz zdobyć cel, skoro jesteś taki słaby? Wszyscy zaczynają być przeciwko Tobie, a Ty potrafisz jedynie myśleć, czy aby na pewno to jedynie Twoja wina. Przecież zrobiłeś wszystko co było możliwe, prawda? Chciałeś jedynie pomóc...

Powoli, niezauważalnie, zaczyna wzbierać się w Tobie złość, irytacja i niechęć do Twoich sojuszników. Ciężko jest Ci się skupić na celu, ale wciąż się starasz...

Kolejna walka, kolejne rany, ale tym razem dajecie rady! Zbliżacie się do celu, widzicie go. Jest na wyciągnięcie ręki. Piękny czerwony kryształ, który wręcz prosi się o zniszczenie... Jednak nie jest wam to dane. Brakło jednego z was... Ktoś bawił się swoją ofiarą, zamiast wam pomóc, przez co przegrywacie kolejną walkę. Tym razem wściekłość drużyny pada na niego, ale on nie rozumie swojego błędu. Dla niego te zabójstwo było najważniejsze, więc dlaczego każdy go o to wini? Przecież już niedługo zdobędziecie cel, tak czy inaczej. Frustracja, którą już wcześniej czułeś, wciąż narasta. Cel przestaje się dla Ciebie liczyć. Chcesz jedynie, aby ta bitwa dobiegła końca.

Kolejna walka, udało wam się! Kilka ostatnich ataków i zdobędziecie to, o co walczyliście przez prawie godzinę.

— W końcu. Miałem już dość tej gry — mówisz do sojuszników. Możesz w końcu odetchnąć z ulgą. Negatywne emocje ulotniły się w przeciągu sekundy. Odchylasz się na oparcie fotela, pozwalając rekom zwisać przy Twoich bokach. Wpatrujesz się beznamiętnie w ekran, na którym widnieje duży napis "Zwycięstwo". Powinieneś się cieszyć. Przecież dostałeś to, czego chciałeś, ale tak nie jest. Jedyne pozytywne uczucie jakie potrafisz w sobie znaleźć, to ulga... Ulga, że ta gra dobiegła końca. Dlaczego więc nie cieszysz się, że udało Ci się dojść do celu? Może dlatego, że tego nie zrobiłeś? Prawdziwy cel jest dla Ciebie nie osiągalny. Wciąż się porusza, oddala... Walka nigdy się nie kończy.

Witaj na Polach Sprawiedliwości!

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Julsia 30.07.2016
    Ciekawie opisane. Nie chciałam wypisywać nicki osób, które są często nominowane, przeczytałam forum i listę. Przykłuło moją uwagę twój komentarz do tematu i doszłam do wniosku, że skoro jestem nominowana (też nie sądziłam, że będę) to wezmę osoby, które zgłosiły się na forum :) Daje 5 :) Nie spodziewałam się, że chodzi o grę. Myślałam, że bardziej o życie i fałszywość innych osób, które w każdej chwili mogą kopnąć cię w dupę. Spodobało mi się twoje opowiadanie. Będę zaglądała czasem na Twój profil :)
  • Marethyux 30.07.2016
    Cieszę się, że się spodobało i że mnie nominowałaś. :D
  • Julsia 30.07.2016
    Nie ma sprawy. Nie mogą być cały czas te same osoby :)
  • Marethyux 30.07.2016
    Julsia A no to racja. :D Wtedy zabawa nie miałaby sensu. :D
  • the_endrju 31.07.2016
    Elena niestety umarła :(
  • Marethyux 31.07.2016
    Co??
  • the_endrju 31.07.2016
    Marethyux Nie w tym sensie, tylko na opowi.
  • Marethyux 31.07.2016
    the_endrju A.. Rozumiem. Myślałam, że wróciła, bo ostatnio coś takiego pisała. :<

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania