.

 

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 21

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (31)

  • Lady_Makbet 21.08.2017
    Chcę więcej !! Dawaj :) To było super. 5
  • Lady_Makbet 21.08.2017
    Oj sory, ale zamiast 5 wcisnęłam 4:( szkoda, że nie da się zmienić...
  • KarolaKorman 24.08.2017
    Interesujący początek, dałam 5 :)
  • Gabriel Marczak 28.08.2017
    Spodnie się rozpina, a nie odpina :) No, chyba, że były do czegoś przypięte. Reakcja "gwałciciela" drewniana - powinien albo się stamtąd zawinąć, albo pomagać. Decyzja o jeździe do szpitala mało prawdopodobna. Raczej wzywa się pogotowie, a jeśli jest stres, że chata jest nabita narkotykami i naćpanymi nieletnimi, to wynieść nieprzytomną przed dom, gdzieś na ulicę.

    A poza tym fajnie się czyta i podoba mi się "życie wewnętrzne" bohaterki. Chętnie poczytam więcej. Daję czwórę.
  • Elorence 28.08.2017
    Czekałam na taki komentarz - dziękuję :)
    Jeśli chodzi o "gwałciciela" to może bardziej zrozumiałe będzie jego zachowanie, jeśli pozna się go bliżej. Chociaż nie ukrywam, pierwszy raz zabrałam się do takiej tematyki i mogą pojawić się błędy :)
  • Olemar 29.08.2017
    Jestem pod wrażeniem. Dawno nic mnie tak nie zaciekawiło po 1 rozdziale. Zapowiada się super. Zostawiłam 5 i czytam dalej ;)
  • Elorence 30.08.2017
    Cieszę się :) Mam nadzieję, że się nie rozczarujesz :)
  • candy 08.09.2017
    Super! Od razu lecę dalej :)
  • Elorence 08.09.2017
    Dzięki ;)
  • Paradise 16.09.2017
    Muszę przyznać, zaciekawiło mnie :D jestem ciekawa co dalej, więc zostawiam 5 i lecę dalej :)
  • Ozar 27.10.2017
    Dobrze się czyta. Pomysł może nieco wyświechtany , ale akcja wciąga. Można się domyśleć , że dostała coś ala tabletka ekstazy i świat dla niej przestał istnieć. Jeśli twoja bohaterka rzeczywiście maiła ja pilnować , to mówiąc potocznie dała dupy. Tekst zachęca do dalszego czytania.
  • Elorence 27.10.2017
    Dziękuję :)
  • Tanaris 03.11.2017
    Jakoś od razu polubiłam główną bohaterkę. Mam nadzieję, że w kolejnych rozdziałach nie będzie mi dane jej znienawidzić. Hah, nie no, nie ma sensu od razu zakładać, że tak się stanie. :P Wciągające opowiadanie, zdecydowanie intrygujące i z chęcią zajrzę do kolejnych części. A co mi tam, 5 leci ;D
  • Ritha 22.01.2018
    Witam :) Już dawno chciałam liznąć Twoje opko, ale proszę się nastawić na żółwie tempo, gdyż inne rzeczy w miedzy czasie czytusiam.

    Ogólnie jestem dość szczerą osobą - tytuł... No kurde nie. Nie. Nie widzi mi się, W zasadzie przez ten tytuł nie skusiłam się na to opko, ale żem Cię na forum poznała, to mnie tu przywiało.

    Narracja pierwszoosobowa, czas teraźniejszy - ryzykownie, ale nie neguję. Zobaczymy w praniu :)

    " nad nią stoi najgorszy typ mężczyzny, jaki kiedykolwiek chodził po tej kuli ziemskiej. Właśnie rozpina spodnie, więc podchodzę do niego i uderzam w ramię, popychając na biurko." - dodałabym dwa zdania opisu typa, zanim przeszła do czynów, żeby tę scenę lekko przetrzymać, zbudować napięcie, czy coś (to wszystko oczywiście moje luźne sugestie, które można sobie elegancko olać :D)

    "Odgarniam rude loki z twarzy przyjaciółki, doskonale pamiętając, jak jej rodzice byli na mnie źli, że nakłoniłam ją do zmiany koloru" - to cudnie, w punkt, przelotna myśl, wspomnienie, ukłucie winy, kiedy akcja toczy się tu i teraz, lubię

    Ok, ciężko po jednym fragmencie szerzej. Po dwóch trzech, obraz będzie pełniejszy, to wypowiem się szerzej.
    Pozdro :)
  • Elorence 31.01.2018
    Po kilku miesiącach, sama mogę stwierdzić, że tytuł jest... trochę kiczowaty. A teraz przynajmniej wiem, czemu niektórzy omijają moje opowiadanie :D
    Luźne sugestie jak najbardziej mile widziane :)
    Pozdro!
  • Kim 13.05.2018
    Odhaczone. Lecę dalej. Jestem na tel wiec z produktywnych komentarzy nici. Może w wolnej chwili coś namęcę. Narazie akcja się rozpoczyna :)))
  • Elorence 13.05.2018
    Miło Cię tu widzieć, tak od początku! :D
  • Okropny 19.05.2018
    http://instagram.com/p/Bi9f4JJAPif/

    Obiecany link, sorry że pod opkiem ;)
  • Elorence 19.05.2018
    Sama prawda :)
  • Okropny 19.05.2018
    Elorence moje dwa obrazki, które sam zrobiłem i żyję według nich, tak jakby - to a propos skąd biorę inspirację ;)
  • Szalokapel 07.06.2018
    Zaznaczę komentarzem, że muszę koniecznie przeczytać. Wieczorkiem zapewne tutaj wrócę.
  • Szalokapel 07.06.2018
    I jestem. Rozdział naprawdę dobry. Zachecilas mnie - bez owijania w bawełnę. Refleksje bohaterki zniewalające. Sam początek - akcja naprawdę ciekawa i wartka, co mnie bardzo cieszy. Ciekawa jestem, jak "scharakteryzowalas" postacie. Pozdrawiam.
  • Elorence 07.06.2018
    Witam, witam :)
    Cieszę się, że początek przypadł do gustu :)
    Pozdrawiam!
  • Margerita 06.09.2018
    czytało mi się tekst bardzo dobrze ja tam bym się tą przyjaciółką nie przejmowała na miejscu bohaterki mała uwaga mówi się dwie dziewczyny a nie dwóch dziewczyn oczywiście pięć O matko kochana sprawa wygląda groźnie
  • Elorence 06.09.2018
    Marg, wow! Wyłapałaś błąd. Dzięki!
    Pozdrawiam :)
  • Justyska 07.09.2018
    Witaj Elorence:) Wiesz, myślę o tym tekście, który czyta się gładko, szybko, dynamicznie, tekście który mimo że jakoś nie mój tematycznie to mnie porwał. No i myślę o innych Twoich tekstach. I mam pytanie. Tylko błagam nie zrozum mnie źle, ale czy nie myślałaś o pisaniu książek dla młodzieży? Jesteś jedyną osobą na portalu, która pisze tak o miłości, związkach itp. Uważam, że byłabyś w tym świetna. Serio mówię. Porwałabyś za sobą tłumy. Ograniczasz opisy na rzecz akcji, co zawsze kojarzyło mi się właśnie z taką literaturą. I dialogi, naturalne, niewymuszone. To komplement, mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi.:)

    Jedna tylko malutka wątpliwość:
    "Nakrywam parę, która nawet nie zraża się moim widokiem i ostro idą do przodu." tu raczej "idzie" para "idzie" a nie "idą" pierdółka.

    Pozdrawiam ciepło!
  • Elorence 17.09.2018
    Hej! Bardzo późno się odzywam, ale to ja :D
    Częściowo na ten komentarz odpowiedziałam w komentarzu pod Twoim tekstem, ale ujmę to tu w całości. Już jakiś czas temu zastanawiałam się, w jakim gatunku można zamknąć moje teksty. I tak zauważyłam, że lubię pisać literaturę młodzieżową. Nie wiem, wydaje mi się chyba ciekawsza. Albo po prostu od kilku lat nie przeczytałam niczego normalnego - też tak może być. I nie, nie czuję się urażona czy coś. Może właśnie powinnam w taki gatunek uderzać :)
    Pozdrawiam cieplutko! :)
  • Ritha 12.09.2018
    Witam. Byłam tutaj, ale z Pogroomu raz jeszcze :)

    „Do pierwszego nie umiem się dostać i aż prycham z frustracji, bo to przecież sypialnia mojego faceta” – „nie umiem” to typowo śląski zwrot, tylko tam tak mówicie (serio), w sensie zamiast powiedzieć „nie mogę już tego zjeść” (gdy jest się pełnym), u Was się mówi „nie umiem już tego zjeść”, i tak sobie myślę, że gdyby wyjść z tej gwary, to to zdanie brzmieć powinno „Do pierwszego nie mogę się dostać…” (bo umie otworzyć drzwi, nacisnąć klamkę, przekręcić klucz, ale gdy zamknięte, klucza nie ma, to bardziej nie może się dostać, niż nie umie).
    Ps. Mam kuzynki na Śląsku, które przyjeżdżały do w moje okolice i pół dzieciństwa słyszałam "nie umiem już zjeść tej zupy", albo - "nie umiem zasnąć"aaaaaa :D

    „– Co jest, kurwa? – warczy” – te kreski, jeśli chciałabyś tak na max perfekcyjnie, to powinny być jeszcze dłuższe Są takie –, a winny być takie — (alt + 0151)

    „– Hej, słońce – szeptam jej do ucha” – szepczę*
    „– Jeśli nie ruszysz swojej dupy to uwierz mi, już więcej nie przelecisz żadnej laski, bo nie będziesz miał czym, zrozumiałeś?!” – przed „to” przecinek
    „Po krótkiej chwili namysłu, zgadzam się, kiwając głową” - na moje to pierwszy przecinek jest niepotrzebny

    No i tyle, nie ma dużo błędów, w zasadzie prawie wcale, jest za to lekkość pisania, naturalne dialogi i emocjonalność, jednak tematyka nie moja, szkolne rzeczy, gdzie bohater dorosły nie do końca, na rodziców czeka, jakieś tego typu rzeczy kompletnie się ode mnie odbijają (dlatego też nie pociągnęłam tej serii). Ale to oczywiście kwestia gustu, a jeśli chodzi stricte o ten tekst, piątkę dałam już dawno i jest to zasłużone 5.
    Pozdrawiam :)
  • Elorence 17.09.2018
    Ritha, każdy lubi co innego :D
    Ale z tym "nie umiem" dałaś mi do myślenia. Nie umiem za wiele po śląsku, a tu widać, że coś tam jednak wiem (nieświadomie :D). Fess...
    Dzięki i pozdrawiam!!! :)
  • Enchanteuse 15.09.2018
    Witaj. Mimo wiadomej Ci mojej awersji do romansów, przebrnęłam przez ten tekst jak burza.
    Zaczyna się dynamicznie, i pozostaje tak do końca rozdziału. Mam wrażenie, że tu nie ma ani jednego zbędnego słowa. Nakreślasz sytuację szybkimi pociągnięciami pędzla, ale to nic, bo jeszcze nie pora na szczegóły. Choć i tych parę się pojawiło, na przykład przy przyjaciółce.
    Gdyby to był mój gatunek, to bym pewnie zaczęła czytać tą serię. Co mi przypomina o... fanficu Supernatural.
    Kurde, wygląda na to, że mam całkiem sporo do nadrobienia :P

    Piątka oczywiście poleciała.
  • Elorence 17.09.2018
    Widzisz, Ench, ale tylko ta część jest taka... w porządku :D No, ale nie będę tu spoilerować. Jak będziesz miała chęci i czas, to sama się przekonasz czy tekst uderza w Twoje klimaty chociaż troszeńkę :)
    Pozdrawiam ciepło! :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania