Chodź

Dlaczego ten błękit jest tak blisko, dobrze znany, w ogóle to cię nawet czuje, te wszystkie głupie rzeczy, które robię codziennie, albo się staram je robić, mam wrażenie, że są z tobą związane. Niech to będzie nawet zmienianie poszewek na poduszki, dzisiaj są czarno-szare, jak mój nastrój, i nawet myślę, że je widzisz i się uśmiechasz. Ogólnie dzisiaj sprzątałam, ale przecież ty to wiesz, zmęczyłam się, włączyłam muzykę, wiesz, tak trzeba. Czasami usiadłam na chwilę i nieporadnie trzymałam gitarę, dopiero co kupiłam, nie śmiej się, nie umiem jeszcze grać, ale zobaczysz, że się nauczę, się zdziwisz. Wieczorami długo siedzę i nic, tak po prostu w piżamie, przy oknie, albo coś oglądam w tym pudle, myślę czy ładnie wyglądam, bo może mnie widzisz, bo może sobie mnie wyobrażasz właśnie tak. Piję kawę i się zastanawiam jak smakowałaby od ciebie, czy byś mi ją zrobił, ogólnie mężczyźni mają z tym małe problemy, chyba, że to trzy pierwsze randki, ale ty byłbyś inny, tak myślę, tak. Cały ten dom wiesz, hm nigdy tu nie byłeś przecież, więc co teraz tu robisz, tak się zastanawiam, wiesz gdzie jest kuchnia, a sama muszę gotować, to nie fair. Następnym razem twoja kolej, jeszcze się przyzwyczaisz i co ja z takim leniem zrobię. Muszę przestać słuchać muzyki, bo twój głos już za długo mi śpiewa, wiesz? Trochę spokoju mi się przyda, może gdzieś wyjadę, co myślisz? Pomoże?

Nie, nie pomoże. Kochanie.

Chodź, zatańczymy, przecież lubisz tańczyć, jesteś wtedy taka wesoła, pamiętasz? Uwielbiam jak się śmiejesz. Szatynowe włosy wtedy wariują, widziałem cię tak raz i wystarczyło. Chodź, uczeszę cię, prawie zasypiasz wtedy, śmiać mi się chciało, wyglądałaś jakbyś się naćpała, wariatka. Jesteś wyjątkowa wiesz? Samotna w swoim pokoju, ale taka mądra, na wskroś mądra. Wiesz co widzisz, wiesz co czujesz. Serce pęka na twój widok. Nie mów nic tylko chodź, nie męczmy się już, dobrze? Mam tak samo jak ty.

sawIS FJ