Chryzantemy
Nie mówię że wypiję setkę metanolu
nie mówię że się potnę i wykrwawię
Tylko szepczę
cicho
ledwo słyszalnie
A gdy już umrę
nie chowajcie ciała na cmentarzu
Nie chce żeby ludzie
fałszywie modlili się za mnie
Zakopcie ciało w lesie
tak by mnie nikt nie znalazł
A na moim grobie postawcie
białe chryzantemy
I niech one mówią
że tu leży ta której nikt nie słyszał
Komentarze (7)
tylko szepczę
cicho
ledwo słyszalnie
gdy idejdę
nie chowajcie ciała na cmentarzu
lecz w lesie
by nikt mnie nie znalazł
na moim grobie postawcie
białe chryzantemy
niech one mówią
tu leży ta której nikt nie słyszał
Coś mnie ujęło w tych prostych słowach, może słowa skargi, cichy płacz, wołanie o pomoc... Przepraszam, że napisałam tak, jak to czytam...
Za złe tego mieć ci nie mogę
Są tacy, których nikt nie słyszy, a dopiero chryzantemy krzyczą głośno o tym, co było nie tak.
No i jakaś nostalgia niespodziewana mnie dopadła... 5
nie, no. teraz szmutno, codziennie ktoś umiera.
Najgorsze, że wśród są osoby poniżej dwudziestego roku życia...
Bolesne bardzo. Niewyobrażalnie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania