Cicha rozpacz.
Po takim snie trudno wstać
Jakby unieruchomiona
W tym bólu i rozpaczy
Przed powstrzymaniem łez
Znalazła się nagle na łóżku
A w tak głębokiej opowieści była
Wszystko boli, wszystko krzyczy
Na zewnątrz milczy i blednie
choc poranek lżejszy
niżeli noc...
Komentarze (3)
choc - choć
Wiersz najpierw buduje emocje, aby potem wyciszyć je świtaniem, zupełnie jakby podmiot liryczny przeżywał emocjonalny rollercoaster, trafił do mnie ;)
Dla mnie z kolei brakuje tutaj tego zróżnicowania emocjonalnego, wiersz się kończy, nie pozostawiając w czytelniku głębszych refleksji i emocji. Całkiem przyjemnie się czyta, ale brakuje mi jednak tego przekazu, więc zostawiam 4 ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania