Ciemno wszędzie

Ciemność jest łagodna

Niczym mżawkowa woda

Która w harmonii kapie

Do małej kałuży w trawie

 

Nieskończony mrok natomiast

Jest jakoś bardziej pusty

Nie chowa niczego

I nie zna niczego

 

A jednak przytłacza

Swą niewidzialną obręczą

Że aż olbrzym potężny

Został pożarty przez jej zęby

 

Jego cisza nie jest ciszą

Cisza bowiem nie przeraża

Mrok ogłusza swe stąpania

Atakuje bez wahania

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Adam T 19.08.2017
    Mżawkowa woda? To tak jak leźakowe siedzenie. Niepotrzebne udziwnienie. Nie prościej: mżawka?
    "Nieskończony mrok natomiast
    Jest jakoś bardziej pusty" - tu się czuję rozłożony na łopatki. Jak żesz Ty na to wpadłeś?
    Wysiadam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania