Ciemnym
W ciemnym pokoju na ścianie wisi tylko zegar. Odmierza czas, którego tak bardzo nienawidzę.
Ciągle spoglądam na niego wyczekując jakiejś zmiany. On stoi w miejscu.
Nie chce poruszyć się do przodu. Cisza przeszywa pustkę.
Kiedy nadejdzie czas wybicia godziny? Sekunda, która trwa wieczność.
Nic nie zmienia się. Wszystko jest takie same.
Gdzie te zmiany, które są tuż za wskazówką? Traci swój sens życie.
Wstaję i podchodzę do tego okrutnego zegara. On ciągle stoi w miejscu.
Dlaczego nie chcesz się ruszyć? Zatrzymujesz mnie w czasie, którego nienawidzę.
Nie chcę już dłużej tutaj być. Rusz się i pozwól mi żyć.
Czy ja oszalałem? Sam rozmawiam z zegarem.
Czas ciągle jest taki sam. Gdzie się podziałem?
Za mną nie ma nic. Przede mną tylko zepsuty czas.
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania