Cienka granica

Stary kowal miał własny zakład wraz z synem. Pewnego dnia dostał zlecenie od rycerza, aby wykonać dla niego miecz. Syn przyglądając się pracy ojca, zapytał:

-Ojcze, czy nie wiesz, że tworząc miecz, jesteś współodpowiedzialny za śmierć ludzi, którzy zginą od jego ostrza? Przecież to czynienie zła, a sam uczysz mnie o dobroci - dociekał chłopak. Kowal spojrzał na niego i przestał przez chwilę pracować.

-Owszem, to czyn haniebny. Pomyśl jednak, że rycerz walczący tą bronią, będzie bronił swojej ojczyzny, a walka za kraj jest uczynkiem niezwykle szlachetnym, nie sądzisz? - odparł ojciec.

-Masz rację, tato - rzekł syn zakłopotany. Ojciec uśmiechnął się i usiadł obok potomka.

-A jak uważasz ... czy zabicie owcy i przyrządzenie jej na wieczerzę, by odciążyć od tego biedną matkę jest celem prawym?

-Oczywiście! - wypalił chłopak bez namysłu - Matka na pewno byłaby zadowolona, że odjąłem jej pracy.

-To prawda, byłaby. Ale zabijając owcę, odbierasz matkę jej młodym. Małe owieczki tracą swojego naturalnego opiekuna do końca życia. Czy to jest czyn szlachetny?

-Nie ... chyba nie - odparł i poczerwieniał na twarzy.

-Widzisz synu ... Wszystko co robimy w życiu, wszystkie nasze podjęte wybory, decyzje, zawsze mają dwie strony. Granica między dobrem a złem, szlachetnością a hańbą, jest niezwykle cienka. Za każdym dobrym uczynkiem, ukrywa się także ten zły i nie sposób go ominąć. Wykuwając ten miecz, zabijam człowieka ale i bronię ojczyznę. Moje dobre i złe uczynki równoważą się zatem, dlatego też, nie da się stwierdzić czy jestem dobry czy zły. Wyniesiesz z tego lekcję, synu?

-Tak, ojcze! - odparł zadowolony chłopiec.

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • Kocwiaczek 12.02.2020
    czy jestem jest dobry czy zły - bez jest

    Super, kolejne świetne opowiadanie! Tak trzymaj! :)
  • Raven18 12.02.2020
    Dziękuję, skorygowane!
  • Shogun 12.02.2020
    Bardzo dobre i pouczające opowiadanie. Dotknąłeś tutaj bardzo ważnej, rzekłbym nawet filozoficznej kwestii. Jestem absolutnie na tak, wszystko w świecie ma dwie strony, które się równoważą i zapewniają ogólną równowagę. 5 ode mnie.
    Pozdrawiam :).
  • Raven18 12.02.2020
    Dziękuję!
  • AlaOlaUla 12.02.2020
    Przypowieść o mądrym kowalu.
    Świetne!
  • Marian 13.02.2020
    "Moje dobre i złe uczynki równoważą się zatem, dlatego też, nie da się stwierdzić czy jestem dobry czy zły." Może w przypadku tego kowala tak jest, ale nie uważam tego za przesłanie uniwersalne. Są bowiem ludzie, których uczynki się nie równoważą i to przeważnie na złą stronę.
    Poza tym tekst jest dobry.
  • Raven18 13.02.2020
    Dziękuję za obecność!
  • Józef Kemilk 13.02.2020
    Nie zgodzę się z tą równowagą. Dlaczego z góry zakładamy, że obrona ojczyzny jest dobra i w związku z tym możemy zabijać innych? Może jest to zło kompleksowe? Z tym zabiciem zwierzątka też mi średnio pasuje. Na świecie jest tyle jedzenia, iż zabijanie zwierząt nie wydaje się być dobre. Nie podoba mi się relatywizm. Tak na marginesie dobro jest wymagające i trudne, a zło samo przychodzi i łatwo je sobie tłumaczymy. Tak jak na przykład w tym opowiadaniu.
  • Piotrek P. 1988 13.02.2020
    Dobry, filozoficzny tekst, 5, pozdrawiam :-)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania