Pokaż listęUkryj listę

Clark Kent potrzebuje skarpet frotte (z notatnika zagubionych supermenów)

wypogadza się. tylko gdzieniegdzie złośliwe nacieki

chmur przypominają o burzach

co to wszędzie tylko nie u nas

 

jesienny wiatr niesie drobiny

odległych planet. w tym Kryptonu

 

do wieczora jeszcze chwila

trzeba spić ostatnie promienie

otulić się szczelniej

 

czekać

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (30)

  • Tjeri 09.06.2020
    Na pewno kiedyś było. Ale pokasowałam po występie wiadomo kogo...
    To powoli będę sobie przywracać.
  • Szpilka 09.06.2020
    To fajnie, bo lubię Twoje pisanie. Też czekam na Kenta, wiersz ??
  • Tjeri 09.06.2020
    Dziękuję, Szpilko. :)
  • Kerim 09.06.2020
    Oj Sowa, Sowa... nie wolno dawać się oszołomstwu.??
    To nie jest mój ulubiony wiersz, ale trudno nie docenić kunsztu i dbałości o słowo.
    To Twój zna firmowy.
  • Kerim 09.06.2020
    *znak
  • Tjeri 09.06.2020
    Dzięki, "Kerim" ?
  • Tjeri 09.06.2020
    Ha. Tak sobie czytam i stwierdzam, że dziś bym to wierszydło napisała inaczej. Ale nie będę już grzebać. Niech zostanie jakie jest. :))
  • Kerim 09.06.2020
    Już nie kombinuj po sowiemu.
  • Tjeri 09.06.2020
    Znaczy zmieniać? :D
  • Kerim 09.06.2020
    Rozstaw pazurów sobie zmień?
  • Freya 09.06.2020
    Ech... kurwa, a może to był_Flash Gordon? ?
  • Tjeri 09.06.2020
    Alem zacofana, musiałam sprawdzić kto zacz :D
  • Freya 09.06.2020
    Kapitan Ameryka byłby najbardziej poprawny, a flash był, chyba, pierwszą zekranizowaną postacią tego rodzaju ?
  • Tjeri 09.06.2020
    Freya
    Jako dziecko Christophera Reevsa jako Supermana uwielbiałam ☺️
  • Nawiązanie do DC Uniwerrsum, ciekawe. Ogólnie bardzo ładny wiersz. 5
  • Tjeri 09.06.2020
    Dziękuję, Marku. Nie orientuję się za bardzo w DC, ale Supermana pamietam :).
  • Dekaos Dondi 09.06.2020
    Tjeri→Tekst mi pasi, do wysokaśnej góry, z której można oglądać smugi spadających gwiazd, które nigdy nie spadną.
    Tak jak my→Pozdrawiam:)↔5
  • Tjeri 09.06.2020
    Czasem jednak jakaś spada, oby tylko nie nas :). Dzięki, DeDo!
  • piliery 09.06.2020
    Tytuł powala. Skarpetki frotte nie są tak ciepłe jak wełniane ale brzmi - super. Dalej jest też ciekawie ale już nie aż tak jak w tytule. Interesuje mnie rola skarpetek. Czy tylko antystresowa, czy bierna? :D Piszesz ze to stare. Jare.
  • Tjeri 09.06.2020
    Piliery, myślę, że twardziele nie potrzebują skarpet. Ale przychodzi taki moment, kiedy chmury ściągają złą pogodę, nawet supermenom. Dzięki za wizytę!
  • Pan Buczybór 09.06.2020
    Hmmmm, mam wrażenie, że już to kiedyś czytałem... Naprawdę spoko wiersz. Dobre nawiązanie i subtelność
  • Tjeri 10.06.2020
    Buczyborze, to stary tekst i na pewno już tu był przed wiekami (w czasach kiedy Śródziemie było jeszcze wolne od złych duchów), także możebne, że już go czytałeś... :). Dziękuję za odwiedziny.
  • Florian Konrad 10.06.2020
    zawalisty tytuł
  • Tjeri 10.06.2020
    Japończyk by z tych liter haiku wystrugał, a resztę do sushi włożył ?
  • Tjeri 10.06.2020
    Dzięki za wizytu :)
  • Pasja 10.06.2020
    Tytułem uderzyłaś mocno. Ja jednak preferuję spanie bez skarpet nawet wtedy, kiedy idzie deszcz.
    Pozdrawiam
  • Tjeri 11.06.2020
    Clark, Pasjo, zapewne też tak preferuje. Czasem jednak preferencje niewiele znaczą i kosmos decyduje za nas... Dziękuju za odwiedziny. :)
  • Zaciekawiony 12.06.2020
    To był tutaj twój pierwszy albo drugi wiersz. I nadal dobrze się go czyta.
  • Tjeri 12.06.2020
    Ha. W takim razie musiałam być w podobnym nastroju publikując go wtedy... Wielkie dzięki, Zaciekawiony :)
  • Tjeri 12.06.2020
    Podziwiam pamięć :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania