Co mówią o nas nasze nicki [pseudonimy]?
07 Paź 2010 o 17:48 napisała jedna z Użytkowniczek literackiego Forum PubliXo: "Ciekawa jestem, kto z was ma nicka inspirowanego literaturą? Mój wywodzi się z pewnej nieco mniej znanej niż "Rok 1984" powieści Orwella "Wiwat aspidistra".
Odpowiedziałam, iż mój pseudonim „wrzos10” pochodzi z powieści Marii Rodziewiczówny „Wrzos”, którą to krzewinką określano tytułową bohaterkę – panią Kazię Sanicką.
Wrzos obok fiołków jest moim ulubionym kwiatem, więc przez pewien czas egzystował on na kilku (obecnie nieistniejących bądź hibernujących) portalach jako „wrzos10”, „wrzosowe_pachnidło” (przezwisko), „Erica” (łacińska nazwa rośliny) albo „fioletek” [forum samo się zwinęło] czy – od 2018 roku – „fiołkowa” [kiedyś befana_di_campi] na POSTscriptum.
Obok „wrzosa” zaistniała w portalowej przestrzeni „Lidia” [ulubiona kobieca postać z Dziejów Apostolskich NT], a mianowicie Lidia z Tiatyry, z której to postacią utożsamiłam się i ja.
Z kolei „befana_di_campi” oraz „kresowa pani” są reminiscencją własnych, z dawnej Małopolski Wschodniej, Pra - - - babek jak m. in. lwowska Epifania (Befana) z Kampianów Boimowa.
Karciana figura „Dama Trefl” jest ogólnym symbolem Pani Zimy, upływającego czasu, przekwitającej i gasnącej kobiecości często opisywanej w prywatnych tekstach; nigdy jednak używanej w formie któregoś z wyszczególnionych nicków.
Wszak wyżej wymienione pseudonimy podmieniam nie raz i nie dwa na zapisane w dowodzie osobistym metrykalne imię oraz nazwisko. Zwłaszcza w momencie, kiedy dochodzi do głosu (bez)wiedne, skaczące sobie do wirtualnych gardeł, trollowanie. Bo akurat wtedy, gdy naprawdę trzeba wykazać się pewnego rodzaju cywilną odwagą, wówczas też pokazać należy swoją prawdziwą - bez upiększeń - twarz.
Komentarze (48)
Skąd się wzięły Wasze pseudonimy? Jakich używacie obecnie i dlaczego, jakie przewinęły się przez Wasze życie, jeżeli mieliście inne, i dlaczego takie, a nie inne?" - zapytała się Pani Adminka z "Artefaktów".
Stąd niniejszy wątek ;)
https://www.google.pl/search?client=opera&q=słownik+pseudonimów+i+kryptonimów&sourceid=opera&ie=UTF-8&oe=UTF-8
Aisak, Ripley A,
oba zbanowane przez .... (tu są wyrazy po łacinie, której nie znacie, dlatego je pominę).
Czekamy na rozwój akcji?
?
Dziecku oraz komuś niezorientowanemu wytłumaczy się, iż jest to zjawisko fizyczne [można przy okazji sięgnąć do jednotomowego wydania starej Encyklopedii PWN] jednak komuś, kto zadaje tego rodzaju pytanie z przygłupiastym "hy - hy - hy" pozostaje wyłącznie (po)pukanie się w wiadomy fragment głowy.
Nie rozumiem.
Synagodze Kupa znajdującej się na Kazimierzu w Krakowie, przy ulicy Jonatana Warszauera 8 (adres także ul. Miodowa 27) ostatniej powstałej w okresie istnienia miasta żydowskiego.
Zwana również Szpitalną, ze względu na swoje bliskie sąsiedztwo z dawnym szpitalem żydowskim oraz Ubogich, ponieważ modlili się w niej najbiedniejsi członkowie gminy żydowskiej.
Inne spojrzenie na Kupę!
Ale czad?
Ogólne znaczenie karty:
Karta samoświadomości, intuicji, matka percepcji, intuicja, wrażliwość umysłowa, służba, doradca lub nauczyciel, zdolności organizacyjne, kreatywna, pomysłowa, pracowita, niecierpliwa, nietolerancyjna.
Karta ta reprezentuje kobietę u władzy. Jest towarzyska, otwarta, przyjazna, czarująca, elegancka i pełna gracji. Bywa humorzasta i izolująca się."
:)
twarda kupa dzisiaj zła
rozwolnienie ona ma
ale zjadła cwana węgiel
już nie cieknie z niej tak wszędzie
Dziś nazwałbym się pewnie "palcem Lichockiej". :D
2 lutego b.r. na jednym - podobno "zacisznym" forum - jego admino właściciel tak mi napisał:
"Aniela Birecka - na każdym forum inna twarz.
Czyli na każdym forum nie jesteś
sobą, musisz udawać, kłamiesz.
Twoja hipokryzja bawi i budzi
politowanie, ale mnie już znudziła.
Otrzymujesz 60.dniowego bana"
Ten ban za to, że głośno oraz energicznie zaprotestowałam przeciwko nazywaniu mnie "wrzośnicą"...
Serdecznie :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania