Coś dobrego na mój powrót

Niech będzie noc,

horyzont, morze.

Na morzu łódka,

a w środku my.

Niech będzie cisza,

łamliwy świat ubrany

w dotyk.

A potem wskoczymy

w szum chłodu dnia.

W zielone fale drapiące wnętrze.

Zmokniemy niewiarą,

bo nikt nam nie wierzy.

I na dno pójdziemy

z uśmiechem,

z ulgą,

trzymając swe dłonie.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Canulas 22.09.2019
    Pamiętam, że Ty miałeś kilka pereł w swej stajni oraz to, że warto do Ciebie zaglądać. To dla mnie dość wyświechtane, ale to może być tz. - złej szyby refleks - gdyz sam dużo szukałem w takim układanie, stąd mogę mieć zaburzony odbiór.
    Pozdrox

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania