Coś jak by Drabble - lustrzane odbicie.
Tylko my i cztery ściany, zatraceni w ciszy i wzajemnej przyjemności. Wprowadzę cię do mojego świata, z którego nie będziesz miał już powrotu. Tylko czy naprawdę tego chcesz? Czy jesteś gotowy przekroczyć niewidzialną granicę, po której już nic nigdy nie będzie takie samo?
Nic nie mów, tylko słuchaj. Jestem tam gdzie ty, czy to nie tego właśnie chciałeś? Nie odwracaj się do mnie plecami – nigdy nie wiesz co może się stać…
Stoję przy tobie, chociaż mnie nie zauważasz, krzyczę ci do ucha tylko dlaczego nie chcesz słuchać? Otwórz oczy, spójrz na mnie — jestem twoim lustrzanym odbiciem.
______________________________
proszę o wyrozumiałość, pierwszy raz pisałam Drabble.
Jeżeli jest kompletnie do dupy, to dajcie mi wskazówki :)
Proszę o jakieś opinie..
Komentarze (12)
Nie mogę wypowiadać się nad Drabblami, bo sama nie za bardzo potrafię coś skrócić do 100 słów, jednak chyba dobrze napisane, skoro potrafiłam wyciągnąć tak wiele własnych skojarzeń z tak krótkiego tekstu?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania