Ktoś z moich poprzedników nie kliknął gwiazdki :(
Opowiadanie wciągnęło i mnie. Historia w nim opisana jest taką, obok której nie można przejść obojętnie. 5 :)
Dziękuję bardzo wszystkim, którzy dobrnęli do końca i podzielili się swoją opinią:) To opowiadanie jest czymś zupełnie nowym dla mnie, bo zazwyczaj nie pracuję nad taką tematyką. Przepraszam więc za błędy z powodu mojej niewiedzy i tym bardziej cieszę się, że jednak się "Craig" podoba :)
Twoje opowiadanie wywołało u mnie refleksję, a właściwie ciąg myśli. Mamy tu człowieka, który wie jakie konsekwencje czekają go za ten czyn, a mimo to zabija. Robi to w dobrej wierze biorąc sprawiedliwość we własne ręce. Ilu ludzi ma podobne dylematy? Wydaje mi się, że większość społeczeństwa, która doznała podobna tragedia przynajmniej rozważa różne warianty. Dlaczego? A no dlatego, że jesteśmy tylko ludźmi. Już to pisałam, że twój sposób przedstawiania postaci pasuje mi, bo lubię utożsamiać się z bohaterem i jego myślami. Czuję się tak jakby działo się to mojej głowie. Koniec tekstu jest brutalny w swej realności. Wszystko co poświęcił bohater okazuje się nieistotne wobec tego co musiało dziać się w głowie tej dziewczyny, która finalnie i tak się poddaje. Bardzo się rozpisałam ale ogromnie podoba mi się
to opowiadanie. :) 5
Widzisz Rasiu zawsze byłem przekorny. Poszedłem wiec w dół listy ciekawy jak wyglądały twoje początki. Powiem ci szczerze ze dość imponująco :) widać co prawda duże postępy i napewno będziesz tylko coraz lepsza, jednak nawt to opowiadanie bliski samego dołu listy robi wrażenie ;)
Powtórzę, że i tak mi wstyd :D Poza tym niektóre opowiadania z dołu listy pisałam, kiedy byłam młodsza i wstawiłam je tu na próbę, to już w ogóle wstyd :) A co do Craiga, to mam do niego swoisty sentyment, bo był takim moim początkiem czegoś poważniejszego i przełamania barier w samej sobie, żeby nie bać się pisać o zezwierzęceniu ludzkim. W każdym razie dziękuję Ci za miłe słowa :D
Skorzystałam z Twojego zaproszenia i postanowiłam zajrzeć pod inne Twoje teksty. Jestem pod wrażeniem tego tekstu. Tragizm każdej postaci jest tak namacalny, że czytelnik im współczuje. Skojażyło mi się z "Balladyną" i ze "Zbrodnią i karą". Jeden błąd, grzech, morderstwo pociągają za sobą jeszcze gorsze czyny. 5
O, nie! Właściwie myślałam, że zaczniesz od końca, od najnowszych tekstów, bo niekoniecznie ze wszystkich starych jestem na obecną chwilę zadowolona. Ale skoro Ci się podobało, to czuję ulgę. Dziękuję :)
Widzę, że nie tylko ja odkopuje, perełki :D Okropnie podoba mi się to "zezwierzęcenie" :o Gdy skończyłem czytać, rzuciła mi się w oczy ocena... na szczęście nie odzwierciedla poziomu tego opowiadania :) Podobało mi się również to, że bohater w ostatnim momencie, rozmyślał nad tym, co może zrobić, żeby wrócić na swoje miejsce. Bardzo, ale to bardzo podobało mi się, przedstawienie tej realności, tak brutalnie, tak prawdziwie :o Rasiu ja Cię proszę, więcej takich tekstów ! :D Powiem tak: Na chwile obecną, jest to najlepsze opowiadanie jakie przeczytałem u Ciebie Rasiu i już znajduje się w czołówce moich ulubionych tutaj. Na pewno jeszcze nie raz do niego wrócę, na pewno będę polecał i czuję, że mnie zainspirowało :o Szkoda, że mało już kto zagląda do tych starszych zakamarków opowi, a warto! :) Ocena to formalność :) Kłaniam się nisko, aż po same kule :D
Powiem Ci, że sama przestałam zwracać uwagę na oceny, nie tylko u siebie. Im tekst jest dłużej na tej stronie, tym więcej bombardowania jedynkami przeżywa. Craiga próbowali postrzelić już wiele razy, a mimo to wciąż dzielnie się trzyma! :)
Ojejku, dziękuję Ci za taką miłą opinię i określenia tego tekstu "perełką". Hm... jeśli lubisz takie klimaty i ludzkie zezwierzęcenie, to ta moja przerażająco długa seria Zapałek powinna Ci się spodobać :) Nie zmuszam jednak do jej przeczytania, bo... może trochę przerazić swoją objętością :) W każdym razie dziękuję Ci ślicznie!
Rasia Zapałki zaplanowałem, ale nie chcę czytać jednego rozdziału na dzień. Muszę znaleźć więcej czasu i dziabnąć większy kawał, by dobrze się wczuć :) W planach też mam Epidemię :)
Może Epidemii lepiej nie xD Miałam jakieś 13 lat, kiedy ją pisałam i wstawiłam na próbę :c Nie no, ale jeśli Ci się spodoba, to w porządku. No i rozumiem, jak napisałam - nie ma żadnego przymusu. Miło mi jednak, że myślisz o tej serii :)
Komentarze (13)
przeczytałam z prawdziwą ciekawością od pierwszego zdania do ostatniego, 5
Opowiadanie wciągnęło i mnie. Historia w nim opisana jest taką, obok której nie można przejść obojętnie. 5 :)
to opowiadanie. :) 5
Ojejku, dziękuję Ci za taką miłą opinię i określenia tego tekstu "perełką". Hm... jeśli lubisz takie klimaty i ludzkie zezwierzęcenie, to ta moja przerażająco długa seria Zapałek powinna Ci się spodobać :) Nie zmuszam jednak do jej przeczytania, bo... może trochę przerazić swoją objętością :) W każdym razie dziękuję Ci ślicznie!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania