credo
Wierzę w Ciebie Boże.
Wierzę w Boga wszystkich ludzi. Również tych, w których ja nie wierzę. Wierzę, bo Ty w Nich wierzysz.
Ludzi, których ja nie lubię. Bo Ty ich lubisz.
Tych, dla których ja nie mam miłosierdzia. Bo Ty je masz.
Tych, których ja nie umiem kochać. Bo Ty umiesz (możesz mnie nauczyć jak to robisz?).
Tych, którzy mają tęczę i tych, którzy mają czerwone wisienki w uszach. I tych, którzy noszą krzyżyk.
Tych, którzy głośno mówią, że w Ciebie wierzą i kochają, jakby wierzyli. I tych, którzy mówią, że w Ciebie wierzą a w Twoje imię trzymają za plecami nóż.
Jesteś Bogiem tych, którzy potrafią puścić wszystkie bezwartościowe kamyczki, które trzymają w rękach i tych, którzy nie potrafią ich wypuścić i umierają z głodu, bo nie mają w co wziąć chleba.
Wierzę w Ciebie Boże.
Wierz we mnie.
Proszę.
Komentarze (115)
''Tych, dla których ja nie mam miłosierdzia. Bo Ty je masz''. - nie masz miłosierdzia dla ludzi, dla których Bóg jest miłosierny?
To brzmi mniej więcej, na złość mamie odmrożę sobie uszy. Nie wierzę w ludzi, w których Bóg wierzy i nie wierzę dlatego, że Bóg wierzy.
To istotnie poważne powody.
Ty myślisz co piszesz, czy tak bezmyślnie aby szybciej wstawić?
Nie potrafi kochać na 100% bezinteresownie wszystkich, bez względu na wszystko.
Często porównuje do siebie samego. I albo bliźni jest→cacy lub be. Nie znamy na 100% całego zamysłu Boga.
A zatem wiemy, co nam jest dane wiedzieć. I tylko tyle.
I o tych kamyczkach też o.k. I o tym co przedtem. No dobra. Kończę:) Pozdrawiam:)
Przeczytaj to na spokojnie, bez emocji.
To tak jakbym powiedziała do Boga... nie kocham Ciebie, bo Ty kochasz JamCi. Zrobiłaś zaprzeczenie tym ''bo''
Zresztą zanieś ten tekst na inny portal i zrozumiesz.
To Ty jesteś przygłupem, jeżeli nie widzisz, że ten tekst jest sknocony po całości.
I na tym kończę, bo bez sensu tłumaczenie.
Dlatego było mi przykro, że Ty też, ale ty zawsze w kupie i powinnam o tym pamiętać.
Mam milion wad. Jestem chamem i gburem. Ale różnica jest taka, że o tym wiem.
Adios.
Szerokości.
Głąbie?
Hahahaha
Hahahaha
Hahahaha
Czy ktoś otworzył puszkę?
Hahahaha
-Nie, bo ty jesteś przygłupem!
Hahahaha
Zagłębiłaś mnie w tym tekście i zmusiłaś do zamyślenia. Jesteśmy tylko ludźmi.
Pozdrawiam
"Wierzę w Boga wszystkich ludzi. Również tych, w których ja nie wierzę. Bo Ty w Nich wierzysz." - to zdanie jest trochę nieporadne. Nie sądzę, żeby Bóg wierzył w innych bogów, a tak to rozumiem. Chociaż domyślam się, że chodzi o fakt, że kochasz wyznawców wszystkich wiar, nawet jeżeli oni nie wierzą w Twojego boga. I szczerze, nie mam pomysłu jak to inaczej napisać, więc nie podpowiem.
Reszta bardzo ładna.
"a w Twoje imię" - tu pytanie, bo mam wątpliwość, a nie mam pewności. Nie powinno być "w Twoim imieniu"?
"Jesteś Bogiem tych, którzy potrafią puścić wszystkie bezwartościowe kamyczki, które trzymają w rękach i tych, którzy nie potrafią ich wypuścić i umierają z głodu, bo nie mają w co wziąć chleba." - to mnie urzekło. Bardzo ładne nawiązanie i symbol tego, że bez miłości nie można żyć.
Pozdrawiam :)
Wierzę w Ciebie Boże.
Wierzę w Boga wszystkich ludzi. Również tych, w których ja nie wierzę. Bo Ty w Nich wierzysz. (Nie wierzysz w tych ludzi bo Bóg w nich wierzy?)
Ludzi, których ja nie lubię. Bo Ty ich lubisz. (jak wyżej: nie lubisz tych ludzi bo Bóg ich lubi?)
Tych, dla których ja nie mam miłosierdzia. Bo Ty je masz.( jw. nie masz dla nich miłosierdzia bo ma je Bóg?)
Tych, których ja nie umiem kochać. Bo Ty umiesz (możesz mnie nauczyć jak to robisz?). (jw)
PROPONOWANE ROZWIĄZANIE: Wierzę w Boga wszystkich ludzi. Również tych, w których ja nie wierzę. WIERZĘ bo Ty w Nich wierzysz. itd. (mogę takie myślenie przyjąć bo wykazujesz tym samym że Bóg jest Miłosierdziem któremu ufasz)
Tych, którzy mają tęczę i tych, którzy mają czerwone wisienki w uszach. I tych, którzy noszą krzyżyk.
Tych, którzy głośno mówią, że w Ciebie wierzą i kochają, jakby wierzyli. I tych, którzy mówią, że w Ciebie wierzą a w Twoje imię trzymają za plecami nóż.
Jesteś Bogiem tych, którzy potrafią puścić wszystkie bezwartościowe kamyczki, które trzymają w rękach i tych, którzy nie potrafią ich wypuścić i umierają z głodu, bo nie mają w co wziąć chleba.
Wierzę w Ciebie Boże.
Wierz we mnie
Proszę.
Ale to portal literacki. :-)
Dziękuję za pomoc :-)
yetti uratowane!!
Hip Hip hurra!!!
Hahahaha
Krytykę zostawiam Miszczom.
Bardzo dobrze zrozumiały odczuciowo, bo sami tylko pyłem jesteśmy. Szczery, czysty przekaz.
"Wierzę w Boga wszystkich ludzi. Również tych, w których ja nie wierzę." - jest paradoksem, co samo w sobie jest fajne, ale w odniesieniu do zrozumienia tekstu, wprawia całą konstrukcję w drgania
Też kilka sformułowań późniejszych - trochę naiwne
Doceniam ogólne starania, ale ostateczny wydźwięk ma pewne wady
Zostawiam 4
Pozdrawiam
Ide poprawić według sugestii, na czym zrozumiałość na pewno zyska. :-) Pozdrawiam.
Odpuszczenie sobie akceptacji wszystkich ludzi, bo akceptuje ich ON.
Tak najkrócej, JamCi - wrażliwy Człowieku.
Ujęło, bardzo. Uściski.
Także nic nie powiem :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania