Cud na torze - Prolog

Włosy Kali powiewały na wietrze, częściowo zakrywając jej gładką cerę. W jej oczach w kolorze oceanu, odbijał się blask słońca. Jej skromna, biała suknia spoczywała na ziemi, a gołe stopy przyzwyczajały się do chłodnego śniegu. Mimo, że była głuchoniema, wydawało jej się, że słyszy śpiew otaczających ją ptaków, że z jej ust wypadają piękne słowa, wymówione delikatnym głosikiem. Śniła, że widzi przed sobą gniadego konia z białą strzałą na chrapach i czarnymi skarpetkami, który rżał tuż przed jej twarzą. Gdyby tak wyglądało niebo, dziewczyna z pewnością postarałaby się o śmierć. Jednak coś trzymało ją przy ziemi. A była to uzda...

- Kali! Jedziemy! - krzyczała mama, zapominając przez chwilę, że córka jej nie słyszy.

Pobiegła po drewnianych schodach na górę i otworzyła duże, szklane drzwi. Kali jak zwykle czytała jedną ze swoich książek, z lekkim uśmiechem. Vanessa położyła rękę na jej ramieniu i ostrożnie szarpnęła. Nastolatka zamknęła lekturę i zwróciła przyjazny wzrok na kobietę, która kiwnęła głową stronę drzwi.

Chwilę potem obie były w drodze do Rikensveel. Kali przez całą podróż wpatrywała się w szybę, szukając jakiegoś zwierzęcia. Vanessa chciała opowiedzieć jej o miejscu, do którego jadą, jednak było to utrudnione. Mimo tego, wystarczył jej dobry humor córki. Sięgnęła ręką do schowka w drzwiach i podała towarzyszce zwracając spojrzenie na ulicę. Dziewczyna oddała się czytaniu ulotki:

"Rikensveel - ośrodki wczasowe. Oferujemy przyjazną atmosferę, pyszne posiłki, duży teren rozrywki, uroczystości, pływalnię, kręgielnię oraz stadninę koni..." Kobieta wskazała palcem na ostatnie dwa słowa i wsłuchała się w wolne utwory z radia. Kali zarumieniła się na twarzy, jakby chciała krzyknąć ze szczęścia, ale zdołała wydusić z siebie jedynie ciche "Ha"...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Galthar01 09.06.2015
    Bardzo, bardzo ładnie napisane. Czyta się prosto i przyjemnie
    Ale ten prolog nie zapowiada niczego ciekawego, może warto o tym pomyśleć przy pierwszym rozdziale, żeby zachęcić ludzi do czytania.
    Niby wiem,że pisze się dla siebie, ale jak ktoś czyta/komentuje to tak jakoś lepiej, czyż nie? :)
    Zostawiam zasłużone 5, chociaż imię bohaterki kojarzy mi się tylko z "kali jeść, kali spać".
  • Lonely ;c 09.06.2015
    Faktycznie mało ciekawy prolog ;p Jednak akcja zacznie się w 1 rozdziale, kiedy Kali przybędzie do Rikensveel. Dziękuję za rady :)
  • Galthar01 09.06.2015
    Spoko luzik. Czekam więc na r1 :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania