Betti, no może bez rymu będzie lepszy, na razie tylko próbuję, jeszcze nie do końca zdecydowałem się co do formy. Dlatego wrzuciłem do oceny. Puchacza nie traktuję do końca jako krytyka obiektywnego, bo on jak widzi jakiekolwiek słowo religijne, to dostaje szału. Jak więc może obiektywnie ocenić taki wiersz.
Na dodatek są tu rymy czasownikowe, czyli częstochowskie (to tak żebyś w końcu wiedział jakie to są częstochowskie, zanim będziesz je tropił u Tuwima).
Zaczynam mieć wątpliwości, czy ostatni twój wiersz, który zgodnie pochwaliliśmy jest twój, w zestawieniu z tym tutaj.
Już nawet nie o tematykę chodzi tylko o naiwny, infantylny sposób opisu.
Czysta łopatologia.
Naprawdę mam poważne wątpliwości...
No dobra puchacz, to napisz jedną zwrotkę, tylko tak żeby odpowiadała faktom, i pokaż jak ty to robisz. Tu masz konkretny temat i chcę, żeby po przeczytaniu wiersza czytelnik nie szukał informacji gdzie indziej o co chodzi.
bogumil1 Taki rzeczy lubi Betti.
w każdym razie zapewniam cię, że się da zmetaforyzować, usubtelnić i napisać tak, aby czytelnik wiedział o co chodzi.
Mogę napisać, że Warszawa jest stolicą Polski, ale mogę też poetycko określić, że to miasto krwi i bólu, które zrównano z ziemią w 44.
Jak myślisz, czy czytelnik domyśli się o jakie miasto chodzi, mimo, że nie pada nazwa?
I tak można postąpić w wierszu z wieloma faktami i nazwami.
Puchacz Ale to jest w teorii, a w praktyce? I Ty to wiesz, i Polacy, a czytelnik z innego kraju już tego nie wie, albo nie znający historii nie załapie tych metafor.
Taki wiersz, przyjeżdżamy, modlimy się, ręce składamy, to i ja potrafię napisać, bo tu się nie musisz trzymać faktów i możesz sobie dobierać sytuacje i rymy jakie Ci przyjdą do głowy. Napisanie na konkretny, zaznaczam konkretny do bólu temat jest trudno.
bogumil1 Bogumił, do licha, to tylko przykład!
Jeśli napiszę"cudem słynąca portugalska łąka", "czy "Matką chrześcijan pachnące portugalski miejsce", to każdy chrześcijanin skojarzy z Fatimą.
Masz więc fakt, czyli wskazane miejsce, a bez łopatologii.
Chyba nie jesteś aż tak ciasny, aby nie zrozumieć o co mi chodzi?
Puchacz ale to wszystko będą tak czy owak banały, pisząc pod tak konkretną tematykę banalizowania nie da się uniknąć. A jak pójdziesz w skomplikowane metafory to wyjdzie dla nikogo niezrozumiały potworek, ale Jacom.
bogumil1 I tu właśnie wchodzimy w sferę autora.
Dobry poeta pominie rafy banału, a jednocześnie napisze czytelnie.
Grafoman stworzy łopatologię z chamsko i wprost podanymi faktami, albo przekomplikuje na siłę, brnąc w udziwnienia.
Odpowiedz sobie sam, kim jesteś.
Ten wierszyk zapewne zyska poklask w parafialnych gazetkach, ale ich poziom literacki jest powszechnie znany.
Twardowskiego tam raczej nie pzedrukowywują.
Według mnie powinieneś kontynuować.
To może nie najlepszy przykład, ale co by było, gdyby Mickiewicz po napisaniu jednej części ,,Dziadów" zrezygnował z pisania następnych? Co byłoby z wielkiego dzieła?
Nie poddawaj się, pisz, ile dasz radę. Kto wie, każde zaczęte przez ciebie dzieło może być w przyszłości chociażby lekturą szkolną, możesz dostać Nobla.
Skąd wiesz? Nic nie, nie masz pojęcia, jak wygląda twoja przyszłość. Więc pisz, nie pytaj, czy warto. Jeśli będziesz kierować się niektórymi poglądami innych, to w końcu w ogóle przestaniesz pisać.
Więc pisz, kontynuuj, jak długo chcesz.
Pozdrawiam : )
Dziękuję Klaudunku, czytałem parę wierszy na ten temat, ale z nich kompletnie nie można dowiedzieć co się stało, kiedy, co z tego wynikło. Taki wiersz to ja potrafię napisać.
Ładny wiersz, ale czy coś z niego wiadomo:
Puchacz ok, czytając taki wiersz muszę już wiedzieć o wszystkim co się tam wydarzyło, kiedy, kto i co widział, muszę przeczytać co najmniej jakiś kilkustronowy artykuł. Ale nie o taki wiersz mi chodzi, nawet kosztem jego estetyki i ogólnego wydźwięku.
bogumil1 A piszesz kronikę wydarzeń, czy wiersz, czy odwołujesz się do chrześcijan, którzy znają podstawowe fakty o Fatimie?
Wiersze bazują na dobrych skojarzeniach, a nie podręczniku wydarzeń.
Puchacz a ze mnie taki chrześcijanin, a o cudzie słońca, tzn. o konkretach dowiedziałem się dopiero niedawno. Jeśli użyję cudu słońca, jako metafory, bez opisu, że ludzie widzieli wirujące słońce zbliżające się szybko do ziemi, to i tak czytelnik będzie g. z takie metafory wiedział.
Ja wiszę po metaforach odwołujących się antyku, że ludzie mało co rozumieją. Dziś ludzie coraz bardziej niekumaci, i trzeba łopatologicznie, kosztem formy i estetyki, niestety.
bogumil1 Nie dotrę do ciebie. Zwyczajnie nie rozumiesz o co chodzi.
Chcesz łopatologii to ją rób, ale nie dorabiaj ideologii.
Zwyczajnie napisz, że lepiej nie potrafisz.
Znają,? nie powiedziałbym. Ja wcale nie wiedziałem, że to się wydarzyło nie w Fatimie ale w Cova da Iria, chyba z 4 kilometry od centrum Fatimy, że nawet te dzieci nie mieszkały w Fatimie, ale w Aljustrel, które dziś jest częścią Fatimy, a w 1917 roku wcale nie było, co najwyżej było przysiółkiem, albo nawet odrębną wsią.
Katolicy wiedzą tylko ogólne rzeczy i nic więcej. I to nie wszyscy. Chciałbym żeby wiersz także wyjaśniał podstawowe fakty historyczne.
bogumil1 to jeżeli nie jesteś, to edukację zostaw teologom, oni od tego są. Ty jesteś na portalu literackim i chcesz pisać poezję, więc powinieneś to robić zgodnie z formą, bo za to będziesz oceniany.
Ja tu się nie upieram przy formie, ale chciałbym znaleźć taką, która pozwoli mi na przedstawienie faktów. To jest moim głównym celem. Nie będę pisał wiersza, który niczemu nie służy i niczego nie wyjaśnia. Być może rację ma Betti, chyba tak, żeby zastanowić się nad wierszem bez rymów.
bogumil1 ale jak wszystkie fakty wciśniesz w wiersz, to wyjdzie parodia. Szczególnie tematy religijne powinny być poruszane subtelnie, delikatnie. I nie dosłownie jak krowie na granicy.
Misiek Moja dobra wola polega na tym, że nie piszę u ciebie, ani pod twoimi komentami.
Ój cię interesuje co piszę do innych, więc się nie wpieprzaj i nie zaczynaj od nowa.
Koniec tematu.
Pod względem formalnym dość proste, trochę jak rymowanka dla dzieci, frazy wydają się czasem wysilone. Rymy najprostsze jakie mogą przyjść do głowy, czyli gramatyczne i tylko takie, w dodatku nierówne (w jednej strofie właściwie nie ma rymu, nawet dalekiego, a w pozostałych jest. Nie chcę cię martwić, ale tak właśnie powstawały utwory, od których wzięło się pojęcie rymów częstochowskich, tak bardzo niewysilone, stawiające na samą dosłowność bez zabiegów poetyckich i nieporządne, że ocierające się o parodię. Nie wiem czy to ci pasuje do powagi tematu, a taki może być odbiór. Nie każdy podchodzi do takich utworów z myślą "nie ważne jak, ważne że temat ważny".
Rozwiązań może być parę - przyjąć ściśle jakąś formę rytmiczno-rymiczną, może bardziej rozbudowaną albo stosować rymy niedosłowne, odległe pojęciowo, bardziej przemyślane. Albo zrezygnować z rymów, pisać na biało. Różne mogą być podejścia, co tam wybierzesz.
Komentarze (52)
Zaczynam mieć wątpliwości, czy ostatni twój wiersz, który zgodnie pochwaliliśmy jest twój, w zestawieniu z tym tutaj.
Już nawet nie o tematykę chodzi tylko o naiwny, infantylny sposób opisu.
Czysta łopatologia.
Naprawdę mam poważne wątpliwości...
w każdym razie zapewniam cię, że się da zmetaforyzować, usubtelnić i napisać tak, aby czytelnik wiedział o co chodzi.
Mogę napisać, że Warszawa jest stolicą Polski, ale mogę też poetycko określić, że to miasto krwi i bólu, które zrównano z ziemią w 44.
Jak myślisz, czy czytelnik domyśli się o jakie miasto chodzi, mimo, że nie pada nazwa?
I tak można postąpić w wierszu z wieloma faktami i nazwami.
Taki wiersz, przyjeżdżamy, modlimy się, ręce składamy, to i ja potrafię napisać, bo tu się nie musisz trzymać faktów i możesz sobie dobierać sytuacje i rymy jakie Ci przyjdą do głowy. Napisanie na konkretny, zaznaczam konkretny do bólu temat jest trudno.
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/fatimska-pani-140882
Jeśli napiszę"cudem słynąca portugalska łąka", "czy "Matką chrześcijan pachnące portugalski miejsce", to każdy chrześcijanin skojarzy z Fatimą.
Masz więc fakt, czyli wskazane miejsce, a bez łopatologii.
Chyba nie jesteś aż tak ciasny, aby nie zrozumieć o co mi chodzi?
Dobry poeta pominie rafy banału, a jednocześnie napisze czytelnie.
Grafoman stworzy łopatologię z chamsko i wprost podanymi faktami, albo przekomplikuje na siłę, brnąc w udziwnienia.
Odpowiedz sobie sam, kim jesteś.
Ten wierszyk zapewne zyska poklask w parafialnych gazetkach, ale ich poziom literacki jest powszechnie znany.
Twardowskiego tam raczej nie pzedrukowywują.
To może nie najlepszy przykład, ale co by było, gdyby Mickiewicz po napisaniu jednej części ,,Dziadów" zrezygnował z pisania następnych? Co byłoby z wielkiego dzieła?
Nie poddawaj się, pisz, ile dasz radę. Kto wie, każde zaczęte przez ciebie dzieło może być w przyszłości chociażby lekturą szkolną, możesz dostać Nobla.
Skąd wiesz? Nic nie, nie masz pojęcia, jak wygląda twoja przyszłość. Więc pisz, nie pytaj, czy warto. Jeśli będziesz kierować się niektórymi poglądami innych, to w końcu w ogóle przestaniesz pisać.
Więc pisz, kontynuuj, jak długo chcesz.
Pozdrawiam : )
Ładny wiersz, ale czy coś z niego wiadomo:
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/fatimska-pani-140882
Wiersze bazują na dobrych skojarzeniach, a nie podręczniku wydarzeń.
Ja wiszę po metaforach odwołujących się antyku, że ludzie mało co rozumieją. Dziś ludzie coraz bardziej niekumaci, i trzeba łopatologicznie, kosztem formy i estetyki, niestety.
Chcesz łopatologii to ją rób, ale nie dorabiaj ideologii.
Zwyczajnie napisz, że lepiej nie potrafisz.
Katolicy wiedzą tylko ogólne rzeczy i nic więcej. I to nie wszyscy. Chciałbym żeby wiersz także wyjaśniał podstawowe fakty historyczne.
Lepiej nie wytłumaczę, a tu widzę trochę misiową fazę.
Ój cię interesuje co piszę do innych, więc się nie wpieprzaj i nie zaczynaj od nowa.
Koniec tematu.
i teraz jest koniec tematu bo ja go kończę
w obliczu świąt życzę ci aby nikt ci nie powiedział won bo każd złe słowo wraca do ciebie
To musieli być prawdziwi poeci...
Albo psalm.
Rozwiązań może być parę - przyjąć ściśle jakąś formę rytmiczno-rymiczną, może bardziej rozbudowaną albo stosować rymy niedosłowne, odległe pojęciowo, bardziej przemyślane. Albo zrezygnować z rymów, pisać na biało. Różne mogą być podejścia, co tam wybierzesz.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania