# Cud w Klerykowie

Był to zwykły, szary dzień w Klerykowie, małej wsi położonej w województwie świętokrzyskim. Wśród domów i pól wyróżniał się tylko jeden budynek - kościół parafialny pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela. Tam właśnie skierował swoje kroki bezdomny mężczyzna, który przybył do wsi szukając schronienia i pomocy. Nie miał nic poza łachmanami na sobie i torbą z kilkoma rzeczami. Nie miał też nikogo, kto by się nim zainteresował lub zlitował. Był samotny, głodny i chory.

 

Wszedł do kościoła i usiadł na jednej z tylnych ławek. Zobaczył, że trwa msza św. i że ludzie są skupieni na modlitwie. Nie chciał przeszkadzać, więc siedział cicho i spoglądał na ołtarz. Tam zauważył coś, co przykuło jego uwagę. Na posadzce, tuż obok stopni prowadzących do ołtarza, leżała mała, biała hostia. Była to konsekrowana hostia, która została przypadkowo upuszczona przez księdza lub ministranta podczas komunii św. Nikt jej nie zauważył i nie podniósł.

 

Bezdomny poczuł, że to znak od Boga. Pomyślał, że to Jezus, który chce się z nim spotkać i dać mu nadzieję. Wstał z ławki i podszedł do hostii. Złapał ją delikatnie w dłonie i przyłożył do ust. W tym momencie poczuł, jak jego ciało i dusza zostają napełnione niezwykłą mocą i radością. Poczuł, jak jego choroby i cierpienia ustępują, a jego serce bije mocniej. Poczuł, że jest kochany i akceptowany przez Boga.

 

W kościele nagle zrobiło się cicho. Ludzie zorientowali się, co się stało. Zobaczyli, jak bezdomny mężczyzna trzyma w rękach hostię i jak jego twarz promienieje. Zobaczyli, jak z jego oczu płyną łzy wdzięczności i jak z jego ust wydobywa się pieśń chwały. Zobaczyli, jak wokół niego pojawia się jasne światło i jak z nieba spływają promienie łaski. Zobaczyli, jak aniołowie zstępują i otaczają go swoimi skrzydłami. Zobaczyli, jak Jezus przychodzi i obejmuje go swoimi ramionami. Zobaczyli, jak bezdomny mężczyzna unosi się w powietrze i znika w chmurach.

 

Był to cud eucharystyczny, który miał miejsce w Klerykowie. Cud, który zmienił życie wielu ludzi. Cud, który był świadectwem miłości i mocy Boga. Cud, który obiegł cały świat i wzbudził zachwyt i podziw. Cud, który sprawił, że Kleryków stał się miejscem pielgrzymek i modlitw. Cud, który uczynił z bezdomnego mężczyzny świętego.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania