Błędów żadnych nie widzę, historia toczy się w dobrym tempie i doskonałym kierunku, coraz bardziej wciąga, czytałam jednym tchem i z przyjemnością, także oczywiście 5 :)
Anonim22.10.2015
Efria zrobiła sobie kolację odprawiła rytuał i się zakochała. Rasiu, to chyba najlepsza część, w momencie, gdy napisałaś :
"Osunął się na ziemię, a ja z przerażeniem odkryłam, że nie tylko zamknęłam mu oczy, ale także zatrzymałam pracę serca."
Osunęłam się swym ciałem na poduszki i westchnęłam, czując się tak, jakbym piła dobre wino. Piję jedno jedyne wino i tylko czasami, a nawet rzadko, ponieważ rozkoszuję się nim, piję przez dwie godziny jeden kieliszek, tak czułam się przy twoim opowiadaniu, jakbym odprawiała pokrewny "rytuał". Cudownie, klimat grozy, potworów, ogromnej tajemnicy. Nagrywanie cierpienia - karmisz moją duszę.
Twoja bohaterka ląduje na liście ulubionych bohaterów, no po tym rozdziale bez dwóch zdań. Jak ja się cieszę, że zaczęłaś pisać następne części! Czekam na więcej i więcej!
Dziękuję, czuję się zaszczycona :) To miłe uczucie wiedzieć, że zaspokajam czyjś głód tymi paroma częściami "Cyrku". Tak jak się spodziewałaś już ostatnio - powoli wszystko zacznie się wyjaśniać i zbliżać niestety tym samym do końca... :) Mam nadzieję, że końcówka dorówna lub przewyższy pozostałe części :)
Kiedy czytałem pierwszą część, nigdy bym nie pomyślał, że ta historia tak się rozwinie. Ty pewnie też nie :) Całkiem niezły horrorek z tego wyszedł :) 5/5
Komentarze (7)
"Osunął się na ziemię, a ja z przerażeniem odkryłam, że nie tylko zamknęłam mu oczy, ale także zatrzymałam pracę serca."
Osunęłam się swym ciałem na poduszki i westchnęłam, czując się tak, jakbym piła dobre wino. Piję jedno jedyne wino i tylko czasami, a nawet rzadko, ponieważ rozkoszuję się nim, piję przez dwie godziny jeden kieliszek, tak czułam się przy twoim opowiadaniu, jakbym odprawiała pokrewny "rytuał". Cudownie, klimat grozy, potworów, ogromnej tajemnicy. Nagrywanie cierpienia - karmisz moją duszę.
Twoja bohaterka ląduje na liście ulubionych bohaterów, no po tym rozdziale bez dwóch zdań. Jak ja się cieszę, że zaczęłaś pisać następne części! Czekam na więcej i więcej!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania