Cytatem na jakiś czas....
Mam nadzieję, że za ten cytat
Pan Rogucki mnie nie pozwie.
Na jakiś czas "spadam"
Teksty zostawiam.
"Czasami wolę być zupełnie sam
Niezdarnie tańczyć na granicy zła
I nawet stoczyć się na samo dno
Czasami wolę to niż czułość waszych obcych rąk
Posiadam wiarę w niemożliwą moc
Potrafię jeśli chcę rozświetlić mrok
Mogę poruszyć was na kilka chwil
Tylko zrozumcie kiedy zechcę znowu z sobą być
Na pewno czułeś kiedyś wielki strach
Że oto mija twój najlepszy czas
Bezradność zniosła cię na drugi plan
Czekanie sprawia że gorzknieje cała słodycz w nas
Ogromny zgrzyt znieczula nas na szept
Tak trudno znaleźć drogę w ciepły sen
Słowa zlewają się w fałszywy ton
Gdy nadwrażliwość jest jak bilet w jedną stronę stąd
Okłamali mnie z nadzieją że
Uwierzyłem i przestanę chcieć
Muszę leczyć się na ból i strach
Gdzie jest człowiek który z siebie sam pokaże mi jak
Kto pokaże mi jak?
Kto pokaże mi jak?
No kto pokaże mi jak?"
Komentarze (21)
Wplątany w cudzą pościel, w cudze sny
Pomiędzy pożądaniem a rozkoszą tkwi dolina nocy
Skazany na ponury miejski zgrzyt
Osnuty prześcieradłem brudnej mgły
Chcąc ukryć się przed sobą samym
Chlałem wódę w dusznym barze
Lecz przecież Bóg dobrze wie
Dlaczego dławi mnie wstręt
Dlaczego strach nabiera mocy i zniewala rozum
Na pewno każdy choć raz
Utracił wiarę jak ja
Obym nie bliżej stał
Sennego dnia w królestwie mroku
Prorocy porzygali się i śpią
Poeci umierają w grobach strof
Anioły śmierdzą potem, żrą kiełbasę
Mają w dupie żywych
Zginęła w niepokoju wielkich miast
Osnuta huraganem durnych spraw
Maleńka tajemnica - bycia w ciszy
Lub po prostu bycia
Ginie nadzieja i moc
Rośnie apetyt na zło
Zwyciężą ci, co nienawiścią silni
Szydzą z innych
Nad miastem wyrósł jak krzyk
I zamknął drogę do gwiazd
Ogromny wstyd i strach przed ciszą
Eteryczną
Może zgubiłem się
Mimo że zabrnąłem w mrok
Wymieszałem z błotem krew
Ocaleję mimo to
Trzeba uprzytomnić sobie, że
Nawet kiedy wszystko straci sens
Znajdziesz przestrzeń, gdzie
Wielka wiara tłumi lęk
I jeżeli tak ma być, że pomimo wszystko
Ja wydostanę się
To chyba warto
Wierzyć
I jeżeli tak ma być, że pomimo wszystko
Ja wydostanę się
To chyba warto
Mimo że zgubiłem się
Mimo że zabrnąłem w mrok
Wymieszałem z błotem krew
Ocaleję mimo to
Trzeba uprzytomnić sobie, że
Nawet kiedy wszystko straci sens
Znajdziesz przestrzeń, gdzie
Wielka wiara tłumi lęk"
COMA
Chujnia.
Powodzenia, riggs.
bo, sorry, nie rozumiem :/
chcesz sprawdzić, ile awatarów pomacha ci chustką chlipiąc pod nosem?
Och, żegnam się z wami
bo wyjeżdżam na Miami
nie, no droga wolna
Ale spokojnie można było
ogłosić na forum
że jesteś niedysponowany
zala(taaaa)ny
po co takie cyrki?
nie testuj awatarów, bo możesz się rozczarować.
Od siebie rzeknę tylko, że jesteś barwną i pozytywną osobowością (jedną z wielu?) i Twoje publikacje to na pewno nie są Poezji ubikacje.
dobra, to jedź z Rodzinką na Miami
a potem wróć, żeby usmażyć cebulę xD
bierzesz przykład z twojej idolki elki.
Ach, te awatary, potrafią niemiło zaskoczyć.
cóż, riggsiu, nie odpowiem tym samym, chociaż może powinnam.
ale po co zawracać sobie głowę kimś, kto absolutnie na to nie zasługuje.
i koniecznie idź do kościoła, i wypowiadaj się z tego, co napisałeś.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania