Czarne requiem

nie wiadomo

, jaka droga dokąd

już prowadzi

od kiedy

kurczą się słowa

bądź podczas

wybuchania w gardle

 

,wciąż lubisz te iskry

znad krawędzi

choć zza języki spadamy

 

na ulicach

panoszą się żołnierze

Szatana

rozpuszczając asfalt

nadeszła Apokalipsa

grzmią trąby

 

Czas, gdzie

- ciężko odróżnić dzień

- od nocy nawet.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania