Czarny księżyc

Zawisł na ziemią,

ten czarny księżyc.

Rzeczy się dzieją,

że aż chce się wyć.

I jak mogą wyją,

wilkami nazwane,

są czarnoryją,

kozioł ich panem.

 

Potworne moce już ofiarowane,

w pakcie sprzedali,

swą duszę przez ranę.

I się doigrali.

 

Bo skarb to bezcenny,

ocean duszy.

A kielich bezdenny,

diabeł osuszy.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Wyszło coś w miarę prostego, więc oddaję ;) Może monotematyczny jestem, ale nie kontroluję tego, co mi na myśl przyjdzie podczas pisania. Hej
  • NataliaO 27.03.2015
    Nie wiem czy proste, ale coś mądrego i fajnie ujętego w piękne słowa. Umiesz zaskoczyć. 5:)
  • Dzięki. Staram się jak mogę. Oczywiście czarnoryja jest neologizmem. Oznacza po prostu czarny rój, lub czarny ryj, w zależności od opisu wielkości ich chmary lub ich wyglądu wewnętrznego. czarni, spaczeni.
  • Katerina 27.03.2015
    Przez twoje wiersze widać, że jesteś bardzo inteligentym i refleksyjnym człowiekiem. Ten wiersz jest jak dla mnie jednym z najlepszych. Niezwykły w swej prostocie :) 5
  • Dzięki :D Sporo tutaj różnych krzyżowych odniesień. Jak trochę nad pierwszą zwrotką pomyśleć, kilka fajnych powiązań jest. Czym są wilki naturalne i do czego wyją. Czym jest czarny księżyc, do czego wyją wilki czarnoryje?
  • KarolaKorman 27.03.2015
    No coś w tym jest :)
  • DuŚka ^.^ 27.03.2015
    Pomysłowy i oryginalny wiersz, te pojęcia czynią go atrakcyjnyn :) zazdroszczę tych wszystkich pomysłów na te wiersze i tego, że ciekawie to ujmujesz w słowa :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania