Czas
Gdy patrze w Twe oczy zamykasz je dla mnie
Odrzucasz co z sercem podaje na dłoni
Uśmiechasz się w tedy gdy ja zapłaczę
Chciałbym ten czas umieć zapomnieć
Starałem się dawać Tobie to wszystko
To co najrzadziej można wydobyć
Może za mało może za dużo
Chciałaś coś jeszcze ze mnie wydobyć
Myśli me lekkie przy Tobie były
Przy Tobie ból nie miał znaczenia
Dla Ciebie wszystko co tylko można
Dla Ciebie myśli wracały z nieba
Mówiłaś : "Marzenia to tylko życzenia"
Gdy byliśmy naprawdę szczerzy
Teraz Cie nie ma i moje marzenia...
Chciałbym byś mogła chcieć i to zmieniać
Choć czas mija nieubłaganie
Ja o Tobie nie mogę zapomnieć
Nie wiem co zrobię gdy jutro wstanę
To nie musiało być tak dawno stare
Za rok dwa lata pół Twego życia
Może inaczej byś postąpiła
teraz nie cierpisz lecz będziesz cierpiała
"poczuj smak życia" tak mi mówiłaś...
Komentarze (5)
"w tedy gdy ja zapłaczę" - wtedy*
"To co najrzadziej można wydobyć
Może za mało może za dużo
Chciałaś coś jeszcze ze mnie wydobyć" - wydobyć x2, nie brzmi zbyt zgrabnie
"Mówiłaś :" - bez spacji
"Teraz Cie nie ma i moje marzenia..." - Cię*
Mnie osobiście ten wiersz nie przekonuje, przeszkadza mi trochę w tym wypadku brak interpunkcji no i trochę błędów jak na taki krótki utwór niestety było. Pomimo to zerknę na inne Twoje wiersze, bo być może to przypadek, no i nigdy się nie zrażaj takimi opiniami, bo mają Ci pomóc, nie zniechęcić. Błędy zawsze da się skorygować :) Grunt to wytrwałość. Na razie daję jednak 3.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania