Czasy przeszłe i współczesne cz. II
Zenek widział czarne koty
Całe życie wierzył w gusła
Nieco dziś obniżył loty
Od tych guseł rzyć mu uschła
Paweł umiał przetasować
Przez czas dłuższy szła mu karta
Teraz się przed lichwą chowa
Jednak morda to nie szklanka
Elek zawsze był cwaniaczek
Życiu zagrać chciał na nosie
Serce mu nie wytrzymało
Złym doradcą był ten pośpiech
Zaś Żaneta wielka pani
Wielką pensję ma co miesiąc
Jak się później okazało
Zamiast dzieci rodzi pieniądz
500 plus to dobra sprawa
Jarek z Izą sa brzuchaci
Rząd sukcesem się napawa
Oni martwią o wypłaty
Andrzej nieco flegmatyczny
Był zdziwiony życia tempem
Widać za nim nie nadążył
Cieszy się dziś MOPSu względem
Głową muru nie przebije
Zdaje sobie z tego sprawę
Jednak może mi się uda
Skruszyć nieco tę fasadę
Marzena nie je, nie pije
Lecz do pracy chodzi dzielnie
Konkubenta to nie zraża
Liczy na procenty większe
Ewka ma pod gruszą wczasy
Za robotę się należy
Jutro wraca z tych wakacji
Ewce w domu płaczą dzieci
Edward nie ma swej miłości
Edziu szczęściu musi pomóc
Bo ostatnio mu nie poszło
Za faceta wyszedł znowu
Wiolka z matmą stała kiepsko
Dzisiaj robi w rozliczeniach
Ciebie pewnie też rozliczy
To się po tym nie pozbierasz
Julek śniady i przystojny
Znany ze swych zamiłowań
Zawsze cichy i spokojny
Kury matce pomordował
Bela co z prawem na bakier
Dzisiaj jakoś lepiej przędzie
Sama dziś stanowi prawo
Sprząta biura na urzędzie
Chcąc was zadowolić słowem
Szukam jakiejś bystrej puenty
Już na końcu mam języka
Lecz uciekła znów w te pędy
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania