Czekając na zielone
Stojąc na przejściu dla pieszych, spoglądali po sobie niespokojnie.
Nikt niezadowolony ze strony na której się znajduje,
licząc, że ta przeciwna będzie tą lepszą.
Ale wszyscy stoją czekając na pozwolenie przejścia,
i mają w zasięgu wzroku tę stronę,
ale boją się przekroczyć ulicę.
Czerwone mówi stój, zielone mówi idź.
I o czym oni myślą,
Ci wszyscy ludzie gdy stoją przed przejściem,
Czy będzie to dla nich zmiana?
Czy będzie to zmiana znacząca?
I ile ona wniesie?
Ale jaki sens ma przechodzenie?
Czy liczy się cel czy może samo przejście.
Bez względu na odpowiedzi i bez względu na pytania,
Gdy dostrzegą błysk zieleni na czarnym słupie,
Wszyscy na raz ruszą ku tej stronie oczekiwanej,
A gdy tam dotrą wszystko to już będzie bez znaczenia,
Ale jaki sens ma przechodzenie?
Czerwony mówi stój, zielony mówi idź.
Komentarze (1)
Trochę za dużo na raz i na dwa.
Niektóre do wycięcia.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania