Czy istniejesz?

Powiedz mi czy istniejesz

Skoro tak wielu już zwątpiło

A ja jestem jednym z nich

Głośnio zabijając ciebie.

Ile warta jest wiara ludzi w ciebie

Skoro nie pokazujesz znaków

Które zawarłeś w literach

Nazwanych przez głowy świętymi.

Obiecałeś im życie wiecznie

Za, które wychwalili ciebie

Chcąc znaleźć odpowiedź

Czy śmierć to koniec.

Wciąż pokazuję mi drogę

Która podobno prowadzi do ciebie

Lecz dla mnie jest tylko iluzją

Która zaprowadzi mnie ku obłędowi.

Spojrzałem w głąb samego siebie

Szukając miejsca twego spoczynku

Które zostało wymienione w słowach

Lecz odnalazłem tylko pustkę.

Jesteś dla mnie jak bohater

Książki, która jest tylko fikcją

Dla mnie już na zawsze będącą

Jedynie wymysłem artysty.