Czy na pewno to rozumiesz?
z miejsca w którym będę grać wyrzucono na mnie na bruk
to że jestem w takich okolicznościach tam to chyba cud
tryumf samozaparcia nie do zdarcia charakter
nie wierni stoją ciszej w śladach stóp karty otwarte
nie kwartet nie trio nie duet znów solo
otworzyłem oczy wiedzę możliwości co dalej iść pozwolą
gdzie tryumf mięśni został tam gdzie jest stworzono
walka nie przeszła próby czasu ale został z niej honor
my lećmy by spotkać tych samozwańczych królów
którzy tworzą pomnik bo ich im nie stworzono
tylko twarze takie inne radosne dziecinne
będą oszukiwać dale bo tylko to im wpojono
powietrze niech niesie te fale niech trzęsie się przestrzeń
i stale niech słyszy okrzyki wspaniałe każdy
aż oczy odwrócisz by znów spojrzeć w gwiazdy
i zmierzyć to zechcesz lecz zabraknie skali
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania