,, Czy napewno mnie znasz? "- część 2

Wyglądałam fantastycznie pomalowałam, się już byłam gotowa do wyjścia kiedy.

Nagle pissk!!! Boże pomyślałam sobie co, się tu dzieje?

Była już godzina 23:00 została godzina do imprezy a ja nie wiedziałam co, się ze mną dzieje.

Weszłam na korytarz.

- Ratunku pomocy!!! Proszę pomóżcie!!!.

Zauważyłam kobietę, była martwa.

Była taka zimna i blada.

Miałam dość chciałam tylko wyjść z tamtąd i nigdy nie wracać.

Przybiegnął Sam nie wiedziałam nawet czy mogę mu zaufać?

Byłam zagubiona.

Powiedział, że nikogo tam nie ma.

- Co?

Odezwałam, się z nie dowierzaniem.

-Nikogo tam nie ma uspokój, się jesteś zmęczona idź prześpij, się obawiam się że jest z tobą coś nie tak.

Powiedział Sam.

Ja nie wiedziałam co o tym myśleć czyżby naprawdę, było coś ze mną nie tak.

Zaczęłam, się pakować.

Byłam już przy drzwiach kiedy nagle Luna zaczęła na mnie patrzeć swoimi dużymi, strasznymi, oczami.

Zaczęła powoli podchodzić.

Zaczęłam biec ile sił w nogach.

Luna puść! Złapała mnie za szyję i żuciła mną o ścianę.

Chwyciłam za nóż nie panowałam nad sobą i wbiłam w Lune.

Boże chryste!!! Kim jesteś?

Nóż nie przebił ciało ona, była duchem.

Nie mogłam w to uwierzyć.

Przecież to nie, było możliwe w tych czasach.

Nie mogłam przełknąć śliny.

Po chwili zniknęła.

Biegłam do drzwi.

Złapał mnie za rękę Sam uderzyłam go w twarz.

- Zostaw mnie Luny nie ma ona, jest duchem.

Śmierć tej kobiety powiedz prawdę ona tam była?

Ja to wiem.

Sam- Dobra może i tak, było no i co teraz zrobisz?

- Myślałam, że jesteś inny.

Sam- Hahaha dziewczyno kiedy mnie Wogule nie ma.

- Zostaw mnie! Wypuść mnie z tąd.

Sam- Żartujesz ze mnie potrzebujemy takich dziewczyn jak ty, żeby przeżyć od dawna tutaj nikogo nie było chcesz mi zabrać przyjemność.

- Co ze mną zrobicie?

Sam- To co ze wszystkimi czeka cie śmierć Ha! Ha! Ha!

- Nie!!!

Pokazał swoje prawdziwe oblicze, był lucyferem pochłaniał moją duszę stając, się jeszcze bardziej silniejszy.

Nikt mnie nie szukał, byłam od tamtej pory nieznana.

Tak robili również z innymi dziewczynami wszystko widziałam nie, byłam w stanie im pomóc to mnie najbardziej bolało.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Tina12 18.06.2016
    No i akcja zaczyna być coraz bardziej ciekawa
  • Gracjana 18.06.2016
    Dziękuję jest mi niezmiernie miło
  • muuunie 18.06.2016
    Strasznie dużo błędów. Według mnie powinno być więcej opisów. Mam wrażenie, że wszystko jest opisane po łebkach. Fabuła jest bardzo ciekawa. Dałam 4 ^^
  • Gracjana 18.06.2016
    Dziękuję wezmę to pod uwagę
  • RoseShadowdeer 27.06.2016
    Wybacz za moje niepochlebcze komentarze, ale robisz takie błędy, że oczy bolą! Powinnaś zwrócić uwagę, że, np. nie pisze się "przybiegnął", tylko przybiegł. I te przecinki... Stawiasz je w zupełnie złych miejscach! Fabuła jest okej, powinnaś budować więcej napięcia, a nie tak od razu cała prawda wychodzi na jaw. Na razie 2 gwiazdki i mam nadzieję, że następnym razem będzie to 5.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania