Czy to jeszcze życie?
W morderczym życia pędzie
Zgubiliśmy siebie
Wszystko, kim byliśmy
Nie jest już jak w niebie
Kiedy to się stało?
Ktoś odpowiedź zna?
Gdzie się podział sens?
Coraz bliżej dna
I zagadka w głowie
myśli mych esencja
czy to jeszcze życie
czy martwa egzystencja?
Wzniosłe plany, cele
Życie opuściły
Spoglądam z niepokojem
Dusza traci siły
Ale jeszcze woła
W wypranym z uczuć świecie
Czy jest jeszcze nadzieja?
Niech znowu wzrośnie kwiecie!
Kwiat radości z życia
Wiosny kolorowej
Co do życia zbudzi
Sumienia uśpione
Niczym przebiśniegi
Przez taflę lodową
Wzniosą się ku słońcu
Ziemie stworzą nową
Zmienią głuche serca
przez lata uśpione
wszak z nich wyrastają
dusze poranione
Lecz nadzieję czasem
Tracę – wbrew swej woli!
Niechaj los się zmieni,
Kres przyjdzie niedoli!
Komentarze (9)
W wypranym z uczuć świecie
Czy jest jeszcze nadzieja?" - nie wiem, czy to umyślne, ale zamieniłabym to podwójne "jeszcze".
"Ziemie stworzą nową" - Ziemię*
Ten wiersz nie poruszył mnie tak jak poprzedni. Niestety, jak się już napisze coś bez zarzutu, to później ciężko to przebić :D Tym razem 4,5 czyli 5 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania