czynnik

pęta-mi świeca pętlą nietęgo

trzepocze swiatłem kurwisko zbite

sarsa z ebolą bolą potęgą

nigdy o świcie

 

zabije kurwy z maseczką

pełną zagadnień porannych

na pewno się wtedy zbudzę

pokona zanim sen zacznie...

Średnia ocena: 3.4  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • betti 30.01.2020
    Freya Ty wiesz o czym to jest?
  • Pan Buczybór 30.01.2020
    W pierwszej strofie ciekawie językowo, później już mniej, ale ogólnie ciekawy wiersz.
  • Uszy żaby 30.01.2020
    Panika gorsza od epidemii.
  • Tjeri 31.01.2020
    Brzmieniowo bombastyczne, natomiast znaczeniowo jestem w stanie (nieco) porozmyślać o pierwszej strofie, drugiej nie ryzykuję :)).
    Aa, jedna kurwa tudzież kurwisko styknie. W tak krótkim tekście jawi się to jako powtórzenie.
  • Freya 31.01.2020
    Odpowiem ogólnie;
    to – że pojawił ten wpis jest moim zaniedbaniem, była wtedy późna pora działania, natomiast jakieś spontanicznego typu dyfrakcje, zarówno wtedy, odniosły skutek i poleciała frustracja zgubnym ściekiem głupiej zabawy na formularzu tutejszym.
    Taka zabawa wówczas (ale gdy poleciało & że czeka... – no kurwa, a ja wcale nie chciałem w takiej postaci przecież.
    Powinienem wtedy napisać do moderatora tego bałaganu, żeby wycofał, jednak to już wtedy nie była pora na racjonalność myśli przedziwnej natury zagadnienia kawy czy herbaty...
    Tak jest i tutaj, zbyt krótkie i zupełnie po chuju twgl. aby cuś teges przekazać i nie w moim chujowym stylu; którym brakującym elementem nie byłby Kadafi albo Fidel wraz z majakowsko-broniewskim sanktuarium przemyśleń.
    Krytyka w pełni zasługuje na poparcie zasady parcia zasadnego.
    Wstydzę się i przepraszam teges ? pzdr

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania