Poprzednie części: Dark Year 2021 - Rozdział 1 - Zanim się wszystko zaczęło

Dark Year 2021 - Rozdział 2 - Początek.

Marzec 2021 rok.

Rosja rozpoczęła napaść na Gruzję. Gdy rząd Gruzji dowiedział się o ataku wysłał słabą i nie przygotowaną armię na bitwę. Rząd także zgłosił to do ONZ. ONZ nałożyło na Vladimira Putina karę w wysokości 15 milionów dolarów. Vladimir Putin nie miał zamiaru zapłacić kary, więc Rosja została wydalona z ONZ. Vladimir Putin postanowił tym razem wynająć za 200 tyś. dolarów, już sprawdzonego zamachowca Mehmeta Ali Ağcę. Wydał mu rozkaz podłożenia bomby pod siedzibę ONZ w Nowym Jorku.

Następne części: Dark Year 2021 - Rozdział 3 - Zamach na siedzibę ONZ

Komentarze (3)

Zaciekawiony 24.07.2018

Rozumiem, że to są te twitty o których wspominasz?

Arkadiusz Żuchwa 24.07.2018

Tak

Ozar 24.07.2018

No dokładnie sam napisałeś to o czym pisałem w komentarzu do odcinka I. Choć moim zdaniem trzy dni to trochę za szybko na pokonanie Gruzji, ale może przy zmasowanym ataku byłoby to wykonalne. Tu powinieneś postawić kropkę i napisać o tym jak zareagował świat na ten atak, czyli USA, NATO, UE i inne kraje. Jak podejrzewam skończyłoby sie na notach dyplomatycznych potępiających atak tak podobnie jak to było w przypadku Krymu. Nikt by Gruzji nie pomógł militarnie bo by nie zdążył a do tego jak wiadomo wszystko zależy od USA, a prezydent Trump musiałby by sobie odpowiedzieć na pytanie czy chce wojny z Rosją. A raczej nie, bo Gruzja daleko a do tego naokoło niej praktycznie nie ma amerykańskich baz (przynajmniej w miarę blisko). Wojnę Egiptu z Izraelem zostawiłbym na kolejny odcinek. Nie oceniam.

Zaciekawiony 24.07.2018
Rozumiem, że to są te twitty o których wspominasz?
Arkadiusz Żuchwa 24.07.2018
Tak
Ozar 24.07.2018
No dokładnie sam napisałeś to o czym pisałem w komentarzu do odcinka I. Choć moim zdaniem trzy dni to trochę za szybko na pokonanie Gruzji, ale może przy zmasowanym ataku byłoby to wykonalne. Tu powinieneś postawić kropkę i napisać o tym jak zareagował świat na ten atak, czyli USA, NATO, UE i inne kraje. Jak podejrzewam skończyłoby sie na notach dyplomatycznych potępiających atak tak podobnie jak to było w przypadku Krymu. Nikt by Gruzji nie pomógł militarnie bo by nie zdążył a do tego jak wiadomo wszystko zależy od USA, a prezydent Trump musiałby by sobie odpowiedzieć na pytanie czy chce wojny z Rosją. A raczej nie, bo Gruzja daleko a do tego naokoło niej praktycznie nie ma amerykańskich baz (przynajmniej w miarę blisko). Wojnę Egiptu z Izraelem zostawiłbym na kolejny odcinek. Nie oceniam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania