Dawno, dawno temu w Krainie Piwem i Wódką płynącej (dedykejszyn dla Ren)
Dawno temu, w krainie zwanej Polskim krajem
Gdzie my, Polacy sie bez wódki nie ostajem,
Żył sobie zwykły facet, niby gruby, ale jednak chudy,
Próbował grać twardego, bo wszyscy chlali litry wódy,
A on palił mosty, miłował z całego serca pisanie,
Poznał jedną dziewczynę, polubił chlanie,
Zawróciła mu w głowie, i tak co dzień ćpanie,
Następnego ranka, z bólem głowy ledwo wstanie,
Nie mógł dusić tego w sobie, najlepszej przyjaciółce miłość okazał,
A ona go wyśmiała, los mu język pokazał,
Chłopak nie uwierzył w pecha, dla niego Bóg nie istnieje,
Został w sercu tylko szatan, co sie szyderczo śmieje,
Wkońcu podniósł się po porażce, talent dał o sobie znać,
Ale czy to talent? Nieważne, nie ma się czego bać,
Znalazł fajny portal, przelał tam swoje wypociny,
Poznał tam koleżankę, pisał z nią całe godziny,
Wkońcu sie zaprzyjaźnili, nad wódką się spotkali,
Zgadnijcie co? Po prostu sie najebali.
-------------------------------------------
Nie ma za co Ren ^^
Komentarze (19)
na najebanie kazda pora i okazja jest dobra xD
5 za tematyke ^^
Mosz tam tyle soku, zeby nas ugoscic?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania