Deszcze i szyby
Przyszedł deszcz sierpniowy
Zmył z szyb resztki brudów
Szkło pomazane odciskami palców
Coraz ciężej się oddycha zaduszonym powietrzem
Nie podchodzę do okna
Bo wychylę się za bardzo
Chcąc złapać resztki szkła
Które wyłamię w złości
Przyszedł deszcz wrześniowy
Zmył z szyb resztki krwi
Szkło pomazane odciskami palców
Coraz ciężej się oddycha zaduszonym powietrzem
Podchodzę do okna
Wychylam się jak najbardziej
Łapię resztki szkła
Którymi wyłamię sobie kości
Komentarze (8)
NAPISZ DO MNIE.
W każdym razie, podoba mi się takie zestawienie jednego deszczu z drugim - niby opis podobny, ale cały sens i przesłanie zupełnie różne. 5. :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania