Będę szczery, tekst jest nieprzemyślany, a występują w nim łatwe do wyłapania błędy. Weźmy na przykład "nie chce wiedzieć" powinno być nie CHCĘ, brakuje przecinków oraz przynajmniej jednefo myślnika(nie chodzi tu o dialogi) co do samych wypowiedzi to zbyt naciągane i cierpi na tym tekst, do opisów się nie odwołam nawet....
Naprawdę nie mam nic do twoich tekstów,ale pasowałoby powtórzyć j.polski.
Dziękuje za opinie, ale temat Alchemi, wywoływania duchów czy stworzenia Kamienia Filozoficznego jest strasznie naciągany a ja staram, by mi się podobało. A w sprawie przecinków czytam tekst wiele razy staram się wszystkie wyłapać, ale mi nie wychodzi. Jestem dopiero w x klasie i jeszcze się uczę, nie wspominając że piszę na telefonie:// Ale dziękuję za opinię wezme ją do serca.
Dialogi są krótkie i przez to wygląda jakby mama weszła, przytuliła się, dała owinąć kocem i wyszła. A szkoda bo mało przez to widać cierpienia i miłości. Rozmowa z demonem była dłuższa i ciekawsza. Pomyśl czy bohaterka nie ma nic więcej do powiedzenia matce. Przecież ona odchodzi z tego świata. Zwróć uwagę na formę słów, przecinki i kropki na końcach zdań. Poza tym:
1. Sobie złudzeń - nie se, se brzmi tak olewczo;
2. Sofę;
3. Się w nią wtuliłam;
4. Niedługo;
5. Znaliśmy się zaledwie godzinę;
6. A za chwilę pogrążyłam we śnie.
To takie moje sugestie. Co z nimi zrobisz pozostawiam Tobie. Pamiętaj, że historia mi się podoba, ale musisz jeszcze zawalczyć o jej wygląd aby nie była bezosobowa i niedopracowana wizualnie. Pomyśl nad dialogami i czy sama tak "krótko" do kogoś mówisz bo wydaje mi się, że nie sądząc po Twoich komentarzach. Umiesz się wypowiadać więc przekaż to swoim postaciom :) mam nadzieję, że moje wskazówki okażą się pomocne. Pozdrowienia:) p.s. czekam na dalsze części ;)
„przytulając mamę na”
Ją zamiast mamę – unikniesz powtórzenia
„usiadłam na sofe. Mama zrobiła to samo, natomiast Ryuk usiadł”
Usiadłam -usiadł
„Siedziałam z nią w milczeniu”
A nie lepiej: siedziałyśmy
„nie szkodzi na przeszkodzie,”
Nie stoi
„tak niedługo zdechne.”
Zdechnę
„-Kochanie na mnie już pora. Mam jeszcze parę spraw do załatwienia na mieście”
A pamiętasz, co pisałaś wcześniej? Matka się wprosiła do Natalii pod pretekstem zjedzenia pizzy i była wielce zasmucona, gdy córka nie miała czasu. A teraz, niemal zaraz po przyjściu już musi gdzieś iść. Nie trzyma się to kompletnie kupy.
Natkaz21 Jeśli ukrywa, to po co wychodzi z cienia i wskakuje w niego z powrotem? Niekonsekwencja. Już lepiej, żeby się nie pojawiła, ukrywała tajemnicę głęboko. A tak to ukrywa, ale chce żeby znaleziono.
Z Twojego tekstu to jednak zupełnie nie wynika.
Bajkopisarz to przesądzone, ciągle mmie krytykujesz, niby te twoje małe rady ale, sam nic nie napisałeś, a ja jeszcze się uczę. Mistrzem ortografii to nie jestem...
Natkaz21 pozwól proszę mi się wtrącić. Konstruktywna krytyka jest najlepszą formą krytyki. Jeśli ktoś mówi, że coś można poprawić to zastanów się nad tym. Nie odbieraj tego za atak. Chcemy dobrze. Naprawdę. Historia jest ciekawa ale każdemu można zawsze coś wytknąć. Mi, tobie czy komuś innemu. Nigdy wszystkim nie dogodzisz jednak każdego dnia możesz starać się bardziej. Piszesz dla siebie ale pamiętaj, że mozesz być lepsza więc czemu nie spróbujesz? Zakasuj rękawy, przywdziewaj koronę i pisz. Będziemy czekać na efekty. Będziemy wspierać i pomagać. Każdy z osobna i wszyscy razem :)
Bajkopisarz Dziękuję, jednak jeszcze się uczę, a co chwile ktoś da mi jedynke... Wiem chcecie pomóc, ale strasznie się staram, a i tak mi nie wychodzi://
Przepraszam że tak naskoczyłam, ale każdą wolną chwile poświęcałam na pisanie, by coś ulepszyć poprawić itp. Nikt nie widzi że się staram, a każdy ocenia...
Nie wstawiłem tu jeszcze nigdy nikomu jedynki, bo w ogóle nie oceniam. Właśnie dlatego, że ktoś się może starać, ale jeszcze nie ma dostatecznych umiejętności, żeby to dobrze wyszło. Po to są takie strony jak ta, żeby się doskonalić. Uwierz, mój pierwszy wrzucony do sieci tekst został tak zjechany, że aż wstyd. Ale to mi tylko bardzo pomogło.
Komentarze (15)
Naprawdę nie mam nic do twoich tekstów,ale pasowałoby powtórzyć j.polski.
1. Sobie złudzeń - nie se, se brzmi tak olewczo;
2. Sofę;
3. Się w nią wtuliłam;
4. Niedługo;
5. Znaliśmy się zaledwie godzinę;
6. A za chwilę pogrążyłam we śnie.
To takie moje sugestie. Co z nimi zrobisz pozostawiam Tobie. Pamiętaj, że historia mi się podoba, ale musisz jeszcze zawalczyć o jej wygląd aby nie była bezosobowa i niedopracowana wizualnie. Pomyśl nad dialogami i czy sama tak "krótko" do kogoś mówisz bo wydaje mi się, że nie sądząc po Twoich komentarzach. Umiesz się wypowiadać więc przekaż to swoim postaciom :) mam nadzieję, że moje wskazówki okażą się pomocne. Pozdrowienia:) p.s. czekam na dalsze części ;)
Ją zamiast mamę – unikniesz powtórzenia
„usiadłam na sofe. Mama zrobiła to samo, natomiast Ryuk usiadł”
Usiadłam -usiadł
„Siedziałam z nią w milczeniu”
A nie lepiej: siedziałyśmy
„nie szkodzi na przeszkodzie,”
Nie stoi
„tak niedługo zdechne.”
Zdechnę
„-Kochanie na mnie już pora. Mam jeszcze parę spraw do załatwienia na mieście”
A pamiętasz, co pisałaś wcześniej? Matka się wprosiła do Natalii pod pretekstem zjedzenia pizzy i była wielce zasmucona, gdy córka nie miała czasu. A teraz, niemal zaraz po przyjściu już musi gdzieś iść. Nie trzyma się to kompletnie kupy.
Z Twojego tekstu to jednak zupełnie nie wynika.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania