Dla Neuro, Filipa i Ktokolwiek
Masz tyle pomysłów
W tak mądrej głowie.
Aż brak mi zmysłów
Powiadam Tobie.
Zawsze ambitna i wesoła;
taki z niej pogodny człowiek.
Wszystko wszędzie napisać zdoła
Ta nasza kochana Ktokolwiek.
Filipie, Ty mądry grzybie,
Twoja mordka rozochocona,
Nawet na ciotki pogrzebie
Wszystkich nas niebawem pokona.
Wątki nowe często zakładane
Boją się Ciebie niebywale,
Bo do pionu ustawiane
Przez Twe sędziowskie wokale.
Mamy tu też ogólnego smutasa,
Jakby nie lubiła go cała klasa.
Jednak trzaśnie ripostą żwawą
I onieśmiela mnie swoją wprawą
To o Tobie, Neuro, piszę właśnie
Zanim mi tutaj laptop zgaśnie.
Jednak, co napiszesz chętnie poczytam
I Twoje ego troszkę rozhuśtam.
Taka z Was, moi drodzy, gromadka
Pod przewodnictwem szczerego dziadka
I z sługą jego – zdolnym giermkiem,
Twórczynią pierwszą, nie beztalenciem.
***** Proszę, żeby ten wiersz traktować z dystansem :)
Komentarze (26)
Dzięki za opinię :)
zgrzybiałem, spróchniałem i porosłem mchem
wierszyk ten, przeczytałem jednym tchem
dziekuję Ci za znojny trud i wysiłek
jaki włożyłaś w to, by skopac mi tyłek
W mej czułej pamięci na zawsze zostaniesz
i za to piateczke ode mnie dostajesz ;)
Cztery dajmy
A kto nie dał choć czwóreczki
Ten chuj.
Bardzo fajny wierszyk :) Widzę, że tworzycie taki łańcuszek i za niedługo pewnie ktoś jeszcze o Tobie napisze, Sky :) Zostawiam 5 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania