Długa i kręta droga doskonalania boga

Kolebką bogów

są cmentarze,

zaś ich cmentarzem

pyszne ołtarze.

 

Są więc

tworami ludzkimi,

na człowieczą miarę,

ustawicznie

doskonalonymi.

 

Co wczoraj setka.

naj... i wszech...,

dziś robi to samo

zaledwie trzech.

Średnia ocena: 1.6  Głosów: 13

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Szpilka 3 miesiące temu
    Literkę przekręciłeś - doskonalonymi.

    Też odnoszę wrażenie, że wszystkie religie i bogów ludzie powymyślali, bo gdyby był Bóg, to i jedna religia, bo przecież Bóg konkurencji nie lubi, nawet jest w przykazaniu: nie będziesz miał innych bogów obok Mnie.

    Bardzo prawdziwy wiersz ◉‿◉
  • ireneo 3 miesiące temu
    Tak, księżniczko - z tą literką. Zrobiłem korektę dwukrotnie i mimo tego poprzeczka pod stopy (pawłowa prawosławna) wraca, za moment potem jak znika. Zapewne przez upór góglowskiego słownika.
    A bóg, czy więcej będzie istniał do ostatniego człowieka chyba że w którymś pokoleniu utraci instynkt samozachowawczy a wraz z nim strach przed niebytem. To paradoks, gdyż chcąc dzięki bogu istnieć wiecznie sięgamy po boski atrybut wieczności mimo że, (jak trafnie zauważyłaś😃) zastrzegł to wyłącznie sobie, pokazując wystraszonym i o to skomlącym, gest kozakiewicza.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania