Dom potępionych - prolog

Kiedy zapadła noc wszyscy spali z wyjątkiem kobiety o rudych włosach i karmelowej cerze. Dręczyły ją koszmary każdej nocy, nie mogła zasnąć, również utrudniał jej to mąż który chrapał. Kobieta nie mogła już tego znieść miała już go dość każdego dnia się kłócili często na nią krzyczał i nawet raz podniósł na nią rękę. Odruchowo dotknęła policzka już jej nie piekł, ale nadal miała odczucie że może zrobić to ponownie. Wstała i poszła do kuchni napić się wody. Kiedy wróciła jej męża nie było. Zdziwiła się może poszedł do łazienki. Usiadła na łóżku. Jej myśli krążyły miedzy tym pamiętnym dniem obiecał że już tego nie zrobił starała się mu uwierzyć, ale coś kazało jej nie ufać mu już. Woda była zimna, to dało jej ulgę do myślenia. Już miała kłaść się spać, kiedy usłyszała hałas dochodzący z sypialni jej córki. Bez zastanowienia kobieta ruszyła w stronę pokoju dziecka. Ujrzała tam pełno krwi na ścianie, na podłodzie i na łóżku. Jej oddech przyspieszył nad łóżkiem pochylał się jej własny małżonek z nożem w ręku. Po chwili już stała obok niego i wyrwała mu narzędzie z dłoni. Sama nie wie jak to się stało, ale wbiła mu je w serce. Mężczyzna zsunął się z łóżka i upadł na podłogę martwy. Z przerażeniem w oczach małżonka opuściła narzędzie zbrodni na podłogę. Upadła i zaczęła płakać. Nie docierało do niej co się stało, dlaczego to zrobiła, może z zemsty , ze strachu albo żeby obronić jej jedyne dziecko które teraz nic nie mówiło. Milczało. Ostatnio nie dawała sobie rady od kiedy wprowadziła się do tego mieszkania do tej miejscowości jakby było przeklęte. Myślała że ułoży sobie cudowne idealne życie bez zmartwień, ale jak zawsze myliła się. Teraz siedzi oparta o łóżko i przyciska do twarzy dłonie, które pokrywa czerwona zasklepiona mazi. Jej łzy spływają pomiędzy jej palcami i po policzkach. Błaga żeby to był sen żeby to naprawdę nie była rzeczywistość, dlaczego życie musi być takie okrutne jak by było okrutną grą. Nic nie dostaje się od życia na wszystko musisz zapracować. Kobieta podniosła głowę i spojrzała na nieruchome ciało. Podniosła się i spojrzała teraz na łoże, jej dziecko wyglądał jakby spało tylko że jej biała piżamka była we krwi przykryła ją kołdrą żeby nie było widać czerwonej plamy. Usłyszała syreny policji pewnie teraz zostanie zakuta pozbawiona życia na krześle elektrycznym tak jak bywa z mordercami. Słyszała głośne odgłosy wybijanych drzwi. Już po nią idą zaraz ją dopadną i sami ją zabiją pozbawią życia tak okrutnie jak ona odebrała je mężowi. Zasłużyła na to przecież nie powinna go pozbawiać życia to nie ona decyduję kto ma zginąć, a kto ma żyć tylko bóg, ale jeśli on nie istnieje to nie on decyduje kto dziś pożegna się z światem tylko sami ludzie.

Kobieta została oświetlona latarkami. Policja mierzyła w jej stronę broń. Stała nieruchomo co miała zrobić rzucić się do ucieczki i tak by nie dała rady jest za słaba na to, a może jednak by dała radę zabić ich ułożyć sobie nowe życie z nową rodzinną. Powoli policjanci podchodzili do niej nie odłożyli pistoletów nadal trzymali ją na wysokości jej głowy. Kobieta spojrzała się na nich brązowymi oczami teraz nie było tam smutku, ani jakiejkolwiek skruchy tylko wściekłość.

Jednak zrobiła to rzuciła się na jednego z policjantów i go ugryzła w szyje. Nie spodziewał się tego żaden z nich wyrwała mu broń i zaczęła w nich celować. Zaczęli się cofać w obawie że znowu zaatakuje kazali odłożyć jej broń, ale nie posłuchała trzymała ją jak oni celowała im prosto w głowę kiedy nacisnęła spust jeden z nich upadł na podłogę jego krew zaczynała robić kałuże na podłodzie, zaczęli do niej strzelać była szybka, ale udało się jednemu z nich trafić ją w nogę upadła znowu w nią mierzyli już pewniej bez skrupułów strzeli jej jedną kulkę w serce. Kobieta upadła i zaczęła wykrwawiać się na podłodzie. Wyglądała niewinie jakby tylko odpoczywała.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • NataliaO 15.02.2015
    No, powiem, bardzo fajne. 4:)
  • wolfie 15.02.2015
    Dla mnie, jak na horror, trochę za mało napięcia. Ale to dopiero początek, zobaczymy, co będzie dalej :)
  • KarolaKorman 15.02.2015
    Może się rozkręci.Dam 3 i poczekam na kolejną część :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania