Tekst usunięty.

 

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Justyska 21.06.2018
    Hej. Zaczyna się bardzo sympatycznie. Dzieciowo a dzieciowo bardzo lubię!
    Taki drobiazg wpadł mi w oko
    "zaczął z zapałem rozmawiać o planie na wakacje" jakoś lepiej chyba pasuje "planach" ale to tylko sugestia.
    Zaciekawiles mnie więc zajrzę do drugiej części bardzo chętnie.
    Pozdrawiam !
  • Worldovsky 22.06.2018
    Witam Justyska.
    Dziękuje :-)
    Powiadasz dzieciowo?;-)
    Sympatyczne określenie.
    Ta historia to powrót do dziecięcej beztroski.
    Sugestia w punkt.
    Zmieniłem.
    Brzmi zdecydowanie lepiej ;-)
    Pozdrawiam.
  • Pasja 21.06.2018
    Witam
    Bardzo zaciekawiłeś tą niespodzianką Antka. Czekam na ciąg dalszy.
    Pozdrawiam
  • Worldovsky 22.06.2018
    Witam.
    Bardzo się cieszę.
    Ciąg dalszy...
    Nastąpi ;-)
    Pozdrawiam
  • KarolaKorman 21.06.2018
    ,,- W najbliższą sobotę'' - to zaraz po ,,zadumy'', bo to ciąg dalszy wypowiedzi Antka, a tak wygląda, jakby któryś z kolegów to powiedział
    Ja bardzo lubię takie życiowe opowieści, a jak są tam jeszcze dzieci, to już bajka :)
    Ode mnie też 5 :)
    Pozdrawiam :)
  • Worldovsky 22.06.2018
    Dziękuje KarolaKorman :-)
    Słuszna uwaga.
    Zmieniłem.
    Świat dziecka to przygoda.
    Piękny moment życia.
    Pozdrawiam.
  • Canulas 21.06.2018
    No zobaczmy coś upłodził.

    "Rzeczywiście, i działki, i pobliskie jeziora, a nawet wypad nad morze wydawał się w tak gorącą i słoneczną pogodę, najlepszym rozwiązaniem." - zgrzyta mi tu zapis. Dużo "i", więc jakośtak niezgrabnie. Może coś na modłę wyliczanki: Rzeczywiście, zarówno działki, pobliskie jeziora, a nawet wypad nad morze, wydawał(y) się w tak gorącą (goracą bym wywalił i zostawił zamą słoneczną) pogodę DOBRYM ROZWIĄZANIEM.

    Dlaczego dobrym, a nie najlepszym. Dobre moze stać w szyku z innymi. Kilka rzeczy może być dobre naraz, ale najlepsze bardziej pasuje do jednego, a Ty żadnego z pomysłów nie stawiasz nad innym. Nie gloryfikujesz. STąd taki zapis. Liczba mnoga bardziej mi pasuje do wyliczanki, no ale to takie luźne, dygresyjne paplanki. Zrobisz jak zechcesz.

    "Antek pochodził z biednej rodziny, ale na swoim podwórku nie czuł się osamotniony czy wykluczony ze względu na swój status społeczny." - tu z kolei bym nie dawał, aż tak drobiazgowego dookreślenia. Uciąłbym po "wykluczony."

    " Rodzice Antka byli życzliwymi ludźmi. " - synonimem dla Antka może być domyślny zapis "Jego rodzice". Ewentualnie: Rodzice chłopca. Kontekst załątwia robotę. Wiadomo o co kaman.

    "Antek w ostatnich tygodniach wspólnie ze swoją podwórkową świtą, zaczął z zapałem rozmawiać o planie na wakacje." - a może bardziej pójść z narracją chwilowo w buty (skórę) chłopca?.
    "zaczął z zapałem planować wakacje:. Rozmawiać o plnaie...? - średnio.
    Może choćby "rozprawiać", by celowo ugurnolotnić te dziecięce gawędy?

    " Koledzy wymieniali się różnymi pomysłami, ale jakoś tak bez entuzjazmu. A to brakowało kieszonkowego na realizację pomysłu, a to inne zabawy już się znudziły i w ogóle zrobiło się jakoś tak smętnie" - raz "jakoś", ok, ale nadmiar, ukazuje niepewność. Unikaj słó Jakoś tak, jakiś, kiedyś, itd. Pisząc musisz udawać, że wiesz. Czytając musimy udawać, że Ci wierzymy.

    "- Słuchajcie, mam pomysł! - krzyknął Antek, wyrywając kolegów z zadumy.
    - W najbliższą sobotę spotkajmy się na naszym podwórku. Powiem wam, co mi wpadło do głowy." - on kontynuuje dalszy wywód. Bo środek, to tylko dialogowe wtrącenie, więc zamiast od nowej linii, po prostu wyżej.

    - Słuchajcie, mam pomysł! - krzyknął Antek, wyrywając kolegów z zadumy. - W najbliższą sobotę spotkajmy się na naszym podwórku. Powiem wam, co mi wpadło do głowy.

    "- Nie, to będzie niespodzianka. Chyba was zaskoczę. - powiedział ze szczerym uśmiechem chłopiec." - jeżeli coś jest odpowiedzią na coś, we wtrąceniach lepiej użyć słó typu: odparł, odrzekł, itd.

    "Antek wraz z kolegami po raz ostatni w tym roku opuścił szkolne mury. Tym razem nastroje dopisywały. Wracali do domu uśmiechnięci i zadowoleni. Skończyła się harówka i nadszedł upragniony czas przerwy. Bardzo długiej, wakacyjnej przerwy od nauki.

    "- Którędy chłopaki idziemy do domu, przez park, czy aleją kasztanów? - zapytał Bartek." - tu jest dla mnie nieco sztucznie. Albo bym zrezygnował ze słowa "chłopaki, albo dał je na początek.

    - Którędy idziemy do domu. Przez park, czy aleją kasztanów? - zapytał Bartek.

    - Chłopaki, którędy idziemy do domu. Przez park, czy aleją kasztanów? - zapytał Bartek.



    "- Proponuję w stronę słońca- mrugnął okiem Antek." - tu brak odstępu po "słońca"


    Ok. Tekst rokuje. Bardzo fajnie zarysowane elementy wprowadzające w świat. Odbmalowane wielozmysłowo. Nie tylko przez pryzmat wzroku. Szanuję zabiegi.

    Kwestie dialogowe nieco dla mnie sztuczne miejscami, ale w normie.

    Z umiarkowanym (ale jednak) zaciekawieniem, czekam na dalszy ciąg.
    Silne 4

    Pozdroxix
  • Worldovsky 22.06.2018
    Witam Canulas.
    Dziękuje! :-)
    Szczerze i od serca.
    Poświęciłeś sporo uwagi i pracy.
    Ogromnie doceniam.
    Jestem wdzięczny.
    Zastosowałem poprawki.
    Słuszne uwagi, rady i propozycje.
    Pozdrawiam.
  • kalaallisut 22.06.2018
    Iść, ciągle iść w stronę słońca. W stronę słońca aż po horyzontu kres. Iść, ciągle iść - tak bez końca.
    Przypomniałeś mi tymi słowami piosenkę :)
    Narazie nic więcej nie powiem ;)
  • Worldovsky 22.06.2018
    Ciekawe skojarzenie.
    Tajemniczy komentarz ;-)
    Pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania