Dość
Znów widzę Ciebie, a obok ona.
W sercu coś pęka, choć miłość ma ugaszona.
Czuję zazdrość, a jednocześnie nienawiść.
Gdy już Cię zapomnę, Ty dzwonisz do mnie.
Chcę się uwolnić od przeszłości, spojrzeć z uśmiechem w przyszłość.
Być szczęśliwą bez Ciebie, moim największym marzeniem.
Zaciskam swą pieść, waląc nią w stół.
Podnoszę się z krzesła, i krzyczę "DOŚĆ!"
Czas się uwolnić, i zacząć żyć.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania