Dotyk (w)

Za to, że za szybko się przywiązuję,

wiatr dziś poplątał włosy mi.

Szepnął do ucha, że on nic nie czuje,

lecąc zawile nad ludzi losami.

 

Nie widać, twój dotyk

dotkliwy, ckliwy przenika duszę,

a wtedy w głowie jedno słowo

- muszę -

wstać, iść, zostać sama ze sobą.

 

W osamotnieniu słychać głośny ryk,

opowiada o krwawym mordzie...

Niesprawiedliwość utwierdza

w sprawiedliwości osądzie.

 

Daj mi być sobą,

wolną, kochaną,

przez samą siebie nie zniewalaną.

W ciszy się zamknąć, odpłynąć,

otworzyć.

Nie czuć już chłodu na gołym ramieniu.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • Angela 14.03.2016
    Ostatnia zwrotka jest rewelacyjna, najbardziej do mnie przemawia : ) 5
  • little girl 14.03.2016
    Dziękuję :)
  • Neurotyk 14.03.2016
    ciekawie, ciekawie, dotyk ma dwa oblicza, dobry, albo zły, daję 5 :)
  • little girl 14.03.2016
    Dziękuję za komentarz ;)
  • O-Ren Ishii 15.03.2016
    A mnie się najbardziej podobała przedostatnia zwrotka, jeny, cały wiersz jest świetny, ale ta zwrotka już mnie posiada. Wielka piątka. :)
  • little girl 15.03.2016
    Dziękuję bardzo! :)
  • slodkakotka 15.03.2016
    Samo życie daje 5
  • Rasia 16.03.2016
    "wolą, kochaną," - wolną*
    Pierwsza i ostatnia strofa są bardzo mocnymi punktami tego wiersza. Przedstawiłaś tutaj ciekawe "oblicza" dotyku, a raczej sposoby jego wykorzystania. Niesamowite, ileż on potrafi powiedzieć :) Ładnie to ukazałaś, zostawiam 5 :)
  • little girl 16.03.2016
    Już poprawiam. Dziękuję :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania