Drabble- Czerwony Autobus
Godzina 17.00. Okey tylko spokojnie -to tylko randka. Lekki makijaż, odrobina perfum i do dzieła. Kolejny będzie mój, musi być. Nic nie stanie mi dzisiaj na przeszkodzie, chyba, że te cholerne korki na drodze. Okej...Torebka jest, odjazdowe kozaczki są, fryzura na najwyższym poziomie. "Lecimy z tematem" mówię do siebie. Wychodzę z domu, wsiadam do swojego wypicowanego auteczka, pewna siebie i zabójczo piękna. Mijam trzy przecznice, wyprzedzam czerwony autobus,skręcam za róg i już jestem. Widzę go-stoi po drugiej stronie ulicy. O cholera, jakie ciacho! Będzie mój, będzie ślub i wakacje na Jamajce. Dostrzegł mnie i idzie w moją stronę. Przechodzi przez ulicę i nagle TRACH! Moja zdobycz na masce innego samochodu. Myślę sobie... Jaka ta randka mogła być piękna,gdyby nie ten czerwony autobus. I na co ja się tak starałam?
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania