Poprzednie części: Drabble - Perpetuum mobile
Drabble - Vege Apokalipsa (ŚlepiecZMetra i Shiroi)
Dzień Sądu Ostatecznego.
Niebo jak wielkie wrota zaczęło otwierać się na dwie strony. Jako że dawno nieotwierane do moich uszu dobiegł zgrzyt zardzewiałych zawiasów.
Resztę znajdziesz w Zeszycie drugim mojej książki: Opowiadania z zakładką :)
Komentarze (13)
Piąteczka.
ale dziś nie mam formy :/
Idę czytać Wasze, bo jak zobaczyłam nowy temat to pisałam szybko i nic nie poczytałam.
Dziękuję :)
5/5
Ubawiło mnie zakończenie (ale Ciebie znudzą te moje komentarze), miałaś nietuzinkowy pomysł, by to, co niesie strach, przenieść na... jedzenie :D Świetne rozwiązanie, zostawiam 5.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania