Poprzednie części: Dribble→Nie chce stanąć
Dribble - Miłosierny Człowiek
Szedłem ulicą, by do skarbonki dać na biednych,
lecz drogę zagrodził pojebaniec wredny.
Na dodatek lewą ręką bezczelnie machał.
Hipokryta, durna pokraka.
Przeto złapałem odmieńca chama
i nóż w bebechy wsadziłem mu zaraz.
Zaś jeszcze w plugawe serducho pchnięć kilka.
Nie będzie mi tu ścierwo jakieś,
przeszkadzać w miłosiernych uczynkach.
Komentarze (4)
Pozdrawiam🤠:)
Pozdrawiam🤠:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania